mlodociana lub zbyt młoda matka ile ma wg was lat, od do?

Bo się spotkałam na kafe ze 25 lat to mlodociana i trochę mnie zmrozilo ze tak teraz się postrzega macierzyństwo w tym wieku. Ja mam lat 26 i za miesiąc rodze i mi nie wydaje się że jestem za młoda lub miedojrzsla ale fakt, w Warszawie w dobrej dzielnicy czesyo starsze ode mnie kobiety patrzą na mój brzuch jakoś tak wilkiem. I zupełnie inaczej patrzono na mnie jak miałam ciążę niewidocznà jeszcze. Poważnie, nie wkręcam sobie.

Do skończenia szkoły średniej, czyli te 19-20 lat.

Autorko :D one ZAZDROSZCZĄ :D TY jesteś w idealnym wieku na matkę .One już nie . Pewnie po 4 in vitro albo po wydaniu 70 k pln w klinice niepłodności .

Od 12 do 30. Na wsiach kazda musi miec max do 25tki :) Chocby seba pil bil i zdradzal. konkubent zazwyczaj lub narzeczony. Bejbik musi byc chocby nie wiem co :) bo baby obmowia. W miastach maja pozniej to racja. Wiec pewnie sie dziwia co tak wczesnie chcesz sobie zrabac zycie, zamiast cieszyc mlodoscia. Ale Twoja sprawa :) Sama sie dziwilam w malej miescinie co te dziewczyny tak sie wczesnie wkopaly a ja nie chcialam cale lata a i teraz nie bardzo. Za to w krakowie to bylo dziwne jak miala jakas ponizej ok 28. Chyba ze jakas dresiara z nowej huty z przeklinajacym menem ;)

To naprawde nie wiek w dowodze determinuje dojrzalosc do macierzynstwa! Chcialam miec dziecko w wieku 15 lat! Oczywiscie diczekalam pelnoletnosci, potem pinad rok staran i w wieku 20 lat urodzilam corke. Jest moim calym swiatem, do 4 roku zycia nie zostawilam jej z kims trzecim na dluzej niz 15 min. Bylam chorobliwie zakochana. Czy bylam za mloda? Nie ! To dziecko jest wytesknione i wyczekane, nigdy nie uderzylam, staram sie nie krzyczec. Za to , teraz gdy ma juz 12 lat jest moja kolezanka, razem robimy mnustwo rzeczy, a maz czasem tylko zwroci uwage ze mamy sie tak glosno nie chichrac! Czekam teraz na drugie dziecko i prawde mowiac czuje ze juz jestem za stara na pieluchy, za stara, albo za leniwa. I moze jestem ewenementem, a dziewczyny w wieku 18 lat powinny sie bawic, a nie wypatrywac idealnego kandydata na ojca. No ale jakby nie bylo wyjatki sa potwierdzeniem reguly. Nie nalezy oceniac nikogo poki sie go nie pozna!

W twoim życiu powinien liczyć się mąż i powiem cię wspierać podczas badań cipki i porodzie bo to najlepsza osoba która zadba o ciebie. Nawet podczas badań może być coś złego gdy nie ma męża przy tobie. .....Badanie u ginekologa: Lekarz rozpiął rozporek - poranny.pl www.poranny.pl › Magazyn

mam nadzieję, ze lekcji z nią nie odrabiasz, bo mnóstwo błędów będzie miała. jaki wiek wg mnie jest odpowiedni? taki, gdy rodzice są dojrzali emocjonalnie (nie ma nic wspólnego z wiekiem) oraz gdy są w stanie zapewnić odpowiednie warunki.

badanie cipki hahahahahahaha co za okreslenie , tylko facet mogl to wymyslic bo kobieta wie ze wizyta u lekarza ginekologa to nie BADANIE CIPKI cipke to ty ciulu mozesz swojej starej badac :) :)

to zalezy od srodowiska w jakim sie wychowujesz. Tak jak zauwazylas w bogatej dzielnicy 30+, na wsi 20+. Co do dziewczyny, która chciala miec bobaska w wieku 15 lat to yhy... nie wiem co powiedziec. ja tez majac 15 lat myslalam o slodkich bobaskach ale to w formie marzen i przyszlosci. Dziecku trzeba cos zapewnic, a co moze dac dziecku dziewczyna majaca 20 lat?no chyba ze masz bogatych rodzicow lub meza

Pisalam ze chcialam dzuecko w wieku 15 lat. Jasne dziecku trzeba zapewnic przyszlosc i podstawowe warunki, ale przeciez majac 15 lat nie zna sie wartosc****eniadz, malolat w tym wieku majac 100 zl nie ma pojecia jak dlugo trzeba na to pracowac i nie musi sie martwic tym na ile starczy mu to na jedzenie. Ja bylam swiadoma tylko tego ze ma majac 15 lat dziecko moga mi zabrac. Kazdego kokejnego miesiaca, roku ta milosc, to pragnienie rosly. Nie twierdze ze finansowo, materialnie bylam gotowa na dziecko, jedynie psychicznie bardzo go pragnelam. A to pragnienie, w polaczeniu z naiwnym dzieciecym mysleniem zapewne przycmily wszystkie inne rozwazania na temat przyszlosci. Teraz jestem po 30 i wiem ze dziecko musi miec to i tamto, ale dla mnie pieniadz nie ma wiekszego znaczenia i naprawde bez roznicy czy kupie spodnie za 150 zl, czy w lumpeksie za zlotowke! To sa rzeczy materialne, ktore nie maja wiekszego znaczenia. Pracuje, zarabiam, nie jestem nieudolna mamuska na zasilkach, corka ma wszystko zapewnione i nawet gdybym znala przyszlisc, albo gdybym myslala tak jak teraz, chyba nie zmienilabym tego, mimo ze moze gdybym skonczyla studia, to ... no wlasnie co? Skoro niczego nam nie brakuje...

dziecko w tym wieku (18-20 lat) to dla mnie kaprys. Dla ciebie spodnie za 1 zł czy 150 to zadna róznica, ale dla Twojego dziecka juz pewnie tak. Zapytaj czy nie chciałoby oryginalnych adidasów za 350 zł. Oczywiscie nie jestem zwoleniczka kupowania wszystkiego bo to troche psuje. Ale dziadowanie nie jest fajne

Od urodzenia bo dziecko moze miec i 12 latka :D Tak do 22 lat to zdecydowanie za mloda na matkę.

17:58 wroc prosze, przeczytaj jeszcze raz i wyciag poprawne wnioski, bo poki co twoja wypowiedz ukazuje tylko to ze masz problem z czytaniem dluzszych tekstow i ich poprawna interpretacje! U diabla, kaj ty wyczytalas ze moja corka nie ma , albo miec nie moze butow za 350 zl? Pisze tylko, ze kasa jako kasa, nie ma wiekszego znaczenia, ale zarazem podkreslilam dwa razy ze corce nic nie brakuje, a w kontekscie spodni pisalam o sobie!

A która to ta dobra dzielnica?

Od 15 (lub nie daj Boże poniżej) do 19.Ale wiadomo, ludzie różnią się między sobą-i może się zdarzyć 18-latka bardziej dojrzała do macierzyństwa, niż niejedna 30-latka.Mam takich sąsiadów.Pobrali się-za zgodą sądu-gdy ona miała 16, a on 18 lat.Rodzice się ich wyrzekli, gdy okazało się, że ona jest w ciąży.Tymczasem oni pokończyli szkoły, wychowali dzieci-i od 25 lat są szczęśliwym małżeństwem.

Zaszłam w ciążę (wpadka) jak oboje mieliśmy po 19 lat, syn ma 20lat, córka już "planowana" 15 l., w tym roku obchodziliśmy 20 lecie ślubu :)

umiem czytac i wiem ze nie napisałas ze cie nie stac na buty za 350. Pewnie kupisz te buty, a córka bedzie w nich chodzic az jej same ze stóp nie spadną.

Według mnie młodociana matka to taka chodząca do liceum. Jak ktoś uważa , że po studiach lub pod 30tkę jest zbyt młodym na rodzica, to ciary mnie przechodzą. Przecież to jest jedyny słuszny wiek na zakładanie rodziny, a nie jakieś 35+. Potem w wieku 50 l. będziecie mieć niepełnoletnie dzieci. Ja dziękuję.

19:31 masz zle wspomnienia z dziecinstwa czy jak? Skad taki wniosek?

Dziewczyny 26 lat często wyglądają jak dzieciaki jeszcze. Pewnie myślą, że masz poniżej 20stu. Poza tym to sobie wkrecasz chyba, bo po Warszawie takie cudaki chodzą, że 20stka z brzuchem, to żadna sensacja

13-21

Od 21 jest raczej spoko. Ale max do 32. Ja pamietam jak kiedys stalam obok, bo znajoma rozmawiala z ciocia na takim osiedlowym podworku. Kobiety o kims gadaly i mowily "noo ona to wyglada jak taka 40letnia kobieta w ciazy staro i taki ciezki chod ma". Ja mam takie zdanie, ze to naprawde uroczo nie wyglada niestety :/ Zmarszczki, siwizna i brzuch niezbyt wygladaja w komplecie. Ale i tak gorsza jest komora gazowa u nastoletnich mam chociaz stare wcale nie madrzejsze . Widac w parkach.

tak do 27 roku życia to małolata, bo wiadomo w okolicach 25 rż kończy się studia, ze 2 lata minimum trzeba poświęcić by zbudować pełnoetatowo swoją pozycje na rynku pracy. Bratowa urodziła w wieku 22 lat. Tragedia. Z synem siedzi już prawie 2 lata w domu i nie śpieszy jej się z powrotem na rynek pracy, no bo przecież w cv tylko taśmy montażowe, kasy i słuchawka... Tragedia.

Młodociana matka jak sama nazwa wskazuje, to matka raczej nieletnia. Te które uważają dorosłe, 25 letnie rozwinięte kobiety za młodociane matki, niech się lepiej zastanowią nad sobą. Na chlanie, palenie i inne wyskoki dla dorosłych, to one są dorosłe. Głupie c**y. Tak nawiasem, człowiek rośnie do 21 rż. Więc w ciążę nie powinno się zachodzić poniżej tego wieku.

09:19 Ach, dziękuję ci, że nazwałaś mnie małolatą (urodziłam mając 26,5 roku). Na szczęście twojej opinii nie podziela nikt o zdrowych zmysłach. Studia skończyłam, a że pracowałam trochę już na studiach na ostatnim roku to wiesz...jesteś goło/dooopo/słowna. Ty za to czekaj do 35tki, gwarantuję niespożyte siły i cierpliwośc do dziecka. Moja koleżanka lat 32 mówiła mi że zazdrości mi że ja mogłam w wieku 26 lat sobie na dziecko pozowlić, ona nie mogła i uważa że teraz nie ma cierpliwości ani siły do małej tyle co miałaby 5 lat temu. W szoku też jestem nad tą która napisała: "pewnie patrzą że diwna jestes że sobie tak wcześnie żytcie spier....oliłaś"? Że co?! No to co, chlanie, zabawa i dziecinada to jest życie niespitolone, a z dzieckiem i obowiązkami to spiertolone? No to zawsze wiedziałam, że odstaję od dzisiejszego świata/ dlatego też nigdy nie mioałam zbyt wielu znajomych w swoim wieku, nie każdy ma mózg dziecka, dla mnie oni byli niedojrzali i infantylni i do dziś uważam, że z większością ludzi nie mam o czym rozmawiaćð.

młodociana= niepełnoletnia

No nie wiem. Ja do drugiego dziecka mam dużo więcej cierpliwości niż do pierwszego.

Bo moze masz teraz lepszą sytuację materialną, rodzinną, czy coś. O tym nie pomyślałaś? :/

13:13 jeżeli dla ciebie życie przed dzieckiem składało się z chlania cpania i imprezowanie to w sumie dobrze że tak "szybko" zaciazylas. Nie wiem czy aby na pewno jesteś taka szczęśliwa i spełniona skoro boli cię wpis zlewa liter. Urodziłam mając 27 lat więc byłyśmy praktycznie w jednym wieku I uważam, że mogłam poczekać jeszcze kilka lat? Z dzieckiem wszystko jest inne. Drugie urodziłam mając 32 lata i zdecydowanie mam dla niego więcej cierpliwości, inaczej przeżywam macierzyństwo. Każdy oczywiście powinien się decydować na dzieci wtedy kiedy czuję że to ten moment.

Możecie nazwać mnie szmatą, ale chcę być w końcu doceniona przez kogoś.. pobierzcie moje nagie zdjęcia: http://kaitect.com/blB I oceńcie mnie w skali od 1 do 10 chłopcy <3