Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

depresji czy dwubiegunowy

Polecane posty

Gość gość

Witam wszystkich próbuje zrozumieć co się stało i jakoś nie mieści mi się to wszystko w głowie. Może ktoś pomoże zrozumiec.Spróbuję krótko opisać chociaz to nie łatwo.Po roku znajomosci zamieszkalismy razem i po miesiącu mój super kochany pan zaczął się zmieniać. Jakby w jednym było dwóch ten dobry i ten zły.Po miesiącu mieszkania powiedział że niepasujemy do siebie potem ze tak nie myślał źle zrozumiałam.następne pół roku było wszystko super I po pół roku wybuchł krzyczal trzaska drzwiami mówił że mnie nie kocha i mam się wyprowadzić na drugi dziec powiedzial ze on tak nie myślał żebym nie słuchała jak źle do mnie mówi że kocha mnie z całego serca i nigdy by nie wyrzucił z domu.I podobne jazdy były co drugi dzień stawał się arogancki krytykował a potem ja tak niemyslalem.po takich atakach leżał na Zofię 4 dni i nieodzywal się patrz al w sufit a kiedy szłam spać wtedy wstawal żeby coś zjeść.potem po tych cichych dniach sprzatal prał gotował upiekl ciasto ale nieodzywal się.I znowu po tygodniu było między nami dobrze. Po roku takich hustawek sama zaczęłam być nerwowa agresywna on mi powiedzial ze zasługuje na kogoś lepszego bo co ci taki ktoś jak ja innym razem mówił zabij mnie będziesz mieć spokój wszystkiego nie da się opisać ale te emocjonalne huśtawki wykanczaly mnie niewidzialna jak mu pomóc po pierwszej kłótni powiedzial mi ze chciał żebym co znienawidzila i odeszła ale cieszy sie że zostałam bo nie wie dlaczego tak chciał.potem mowil ze boi się miłości książkę można by napisać ale na koniec myślałam że to depresja ale zauważyłam że wieczorami pisze z innymi paniami kiedy powiedziałam mu ze wiem obrażony krzyczal ze nieintetesuja go inne ze swojej kobiecie nie może nic dac a po co mu inne. Żyć al tel po czym kiedy szlam spac znowu zaczynał pisać.Moje nerwy dawały już o sobie znać wracając z pracy zastanawiałam się co mnie czeka miły czy znowu siedzi w domu i szuka I znajduje gdzie popełniłam błąd żeby od drzwi krytykować .Powiedziałam mu ze tak dalej być nie może albo do lekarza albo odchodzę bo moja psychika tego niewytrzyma.Popatrzył z łzami w oczach i powiedzial rozumie Cię po czym ubrał się wsiadł w samochód i wrócił z policją mówiąc że związek się skończył A ja nie chcę się wyprowadzić byłam w szoku po czymzniknol na cztery dni wrócił jak gdyby nigdy nic ściągnął spodnie i powiedzial spałem u przyjaciółki której nigdy nie miał ale niezdradzilem Cię był niogolony ręce się trzesly przyniósł pranie włączył pralkę a ja ani słowem się niodezwalam bo nawet n iewiedzialam co powiedzieć .Byłam już prawie spakowane on płakał ale pomógł mi wynosi moje rzeczy był miły uprzejmy kiedy chciałam mu oddać od niego tel i wszystko inne powiedzial zatrzymaj je ja to dla Ciebie kupiłem.W ten sam dzien po mojej wyprowadzce pojechal do tej przyjaciolki i już tam został zadzwoniłam do jego lekarza bo to wszystko było nienormalne zwariowane raz biegał żartował a godz później leżał w depresji powiedziano mi tylko żebym się nimartwila ze już się nim zajęli spytałem na depresjie?-tak odpowiedział ale mi nic niepasuje bo jak się leczy skoro mieszka z inną kobietą i znalazł pracę i na dodatek tak zwariował ze zabrał swoje rzeczy i sprzedał dom i zamieszkał z nią to mi się nie mieści w głowie. Po pół roku wysłał mi wiadomość ze u niego ok sprzedałem dom mam pracę mieszkam20 km dalej.Mam nadzieję ze u Ciebie wszystko dobrze zostało jeszcze kilka twoich rzeczy jak chcesz to ci je oddam.Żadnego przepraszam wytłumaczenia pół roku ciszy i taka wiadomość.Nie wiem co myśleć szalony facet chciałabym co zrozumiec bo wiele mi pomógł ale wykończył mnie emocjonalnie. To wszystko takie nierealne ze nie umiem się odnaleźć W tym wszystkim.Może ktoś spotkał się z takim typem człowieka dwie osoby w jednej dobry i zły kochany i arogancki manipulowal kłamał kochał nienawidził sam nie wiedział co zanim jest i tak po prostu jest z inną chociaz lekarz mówił co innego a mi powiedzial jeszcze ze nieodezwie się do mnie bo myślę o nim jak o psychicznym ale jak inaczej myśleć kiedy ktoś kogo kochasz robi ci pranie mózgu niej nie przeprosić mówi to nie twoja winą Ty jesteś super to ze mną coś nie tak.Przepraszam za błędy pisze z tel może ktoś coś poradzi bo ja nie umiem zrozumieć takiego faceta i chciałabym jakoś się po tym wszystkim pozbierać ale nie jest łatwo kiedy nie rozumie się z czym się żyło dlaczego facet konsekwentny zawziety uparty emocionalnie niestabilna już w Nowym związku nagle się odzywa i nie widzi tego co mi zrobił ..dziekuje za wszystkie rady porady sugestie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam wszystko, ale nie umiem Ci nic doradzić. Miałaś z nim ślub? Dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie byłam u niego z dwójką moich dzieci które niestety też odczuly ta niezdrowa sytuację .Nic Nie rozumie co z nim się stało on nie ma przyjaciół z rodziną rzadko telefonu je dom był dla niego wszystkim o co walczył a na koniec mi powiedzial ze czasem diabeł też przegrywa ale żeby już dom sprzedać ah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hallo nikt nie imię mi doradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×