Dziecko 4,5 letnie nie rysuje

Od jakiegoś roku obserwuję że moje dziecko ma problem z rysowaniem kształtów. Z charakteru jest mądrym dzieckiem. Nie ma problemu z mówieniem. Bylam z nim u neurologa, ten stwierdził tylko delikatne problemy z rozwojem motorycznym. Próbowałam dziecko uczyć prawidłowego trzymania kredki, ale w ogóle miało problem z naciskaniem tą kredką, więc przerzuciłam się na pisaki ale i tu jest problem. Próbuje zachęcać by rysowało coraz to prostsze kształty ale i tu jest problem. Wreszcie namawiałam by tylko narysowało pionową lub poziomą kreske. Dziecko z drżącą rączką narysowało kreskę ale była nierówna i skośna. Mały wytłumaczył tylko że coś mu nie wychodzi i szybko zaproponował aby pobawić się czymś innym. Widzę że ten temat go krępuje i próbuje jakoś z niego wybrnąć, ominąć. Neurolog też powiedziała mu aby narysował na kartce kotka. Narysował drżącą rączką jakiś duży nierówny kształt totalnie przypadkowy i zawstydzony zmienił wersję że to jest jaskinia. Widzę że to taki jego sposób radzenia sobie z tą trudną sytuacją. Jest mi szkoda dziecka. Widzę że to dla niego tak delikatny temat jest, więc staram się nie atakować go zbyt często tą propozycją by rysować, bo boję się że jak wyczuje choć minimalną presję to zacznie się jeszcze bardziej stresować tym tematem i będzie z nim tylko gorzej w tym temacie. On bardzo potrafi wyczuć nie tylko mój skrywany nastrój, ale nawet moje myśli. Nie wiem co robić. Czy ktoś z was był w takiej sytuacji ?

Mój syn w wieku 4,5 czyli rok temu nawet nie potrafił trzymać dobrze kredki. Rysowanie wcale go nie interesowało. Wiele razy próbowałam go nauczyć jak trzeba trzymać taką kredkę ale nic z tego nie było. Wiesz kto go nauczył? Dziadek:) Teraz nadal nie cierpi rysować i co tu dużo pisać nie potrafi tego robić bo wychodzą straszne bazgroły ale za to potrafi pisać prawie wszystkie literki i długopis trzyma poprawnie. Z kolorowaniem też sobie radzi, nie wyjeżdża za linie. Nie wiem czy to ma jakiś związek z naszym dzieckiem ale ani ja, ani mąż, ani dziadkowie nie mamy żadnego talentu plastycznego a mój mąż do tej pory rysuje ludzika składającego się z kółka i 5 kresek:)

Idź do rehabilitanta. Może ieć problem z mięśniami u rąk. Mojej koleżanki syn ma podobnie i musi ćwiczyć rączki tylko on ma już prawie 6 lat.