Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość fitelka

trudna sytuacja

Polecane posty

Gość fitelka

Hej Kobietki! potrzebuję Waszej rady bo sama się już zapętliłam, co robić ;/ po krótce, rok temu poznałam faceta, Włocha, spotykaliśmy się, choć w większości niestety były to spotkania na seks i często pomiędzy nimi nic się między nami nie działo, właściwie do momentu, kiedy ja nie odezwałam się pierwsza nawet nie pisaliśmy ze sobą. Układ nie był do końca jasny, ponieważ on wiele razy mi mówił, że czuje się ze mną dobrze, planował, że pojedziemy tu czy tu, nigdy jednak do tego nie dochodziło, ja też podejmowałam temat wielokrotnie co z nami i co nas definiuje, nigdy jednak nie otrzymałam żadnej konkretnej odp. I tak było i było, często zdarzało się, że po spotkaniu, gdzie oczywiście był seks, on nie odzywał się do mnie przez 3-4 tyg. W końcu nie wytrzymałam i napisałam mu jasno i dobitnie, co o tym myślę. Oczywiście w sposób mało kulturalny, nawyrzucałam mu i powiedziałam dużo za dużo mocnych słów, napisałam też o swoich uczuciach. On jednak nie skupił się na niczym innym, tylko, że nie lubi się kłócić, nie chce dramatu i żeby nasze drogi się rozeszły. I teraz co robić? wiem, że mogłam to załatwić inaczej, a nie jak niezrównoważona wariatka, przede wszystkim osobiście i w nie w pisemnej wiadomości, używając mniej obraźliwych słów, ale z drugiej strony może to właśnie powinno go ruszyć? co byście zrobiły na moim miejscu? powinnam odpuścić czy próbować jeszcze przepraszać za to, co powiedziałam i dążyć do rozmowy w 4 oczy? dajcie znać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×