Nie wie czy kocha

Jestem z nim 2 lata.2miesiące temu powiedział ze nie wie czy kocha i musi przemyśleć wrócił po tygodniu przeprosil powiedział ze kocha że nie chciał i mam nie wierzyć jak znowu to zrobi. A teraz tylko bardziej powaznie ze nie wie czy kocha że ma wątpliwości A może przyzwyczajenie A może lepiej jakbyśmy się nie wyprowadzali rok temu. Możemy próbować Ale bez obietnic bo nie wie nic i nie czuje... kazda z tych sytuacji wynikal z problemu z pracą... co mam o tym myśleć czy warto jeszcze sie starac i probowac? Bardzo go kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niego. Nie wiem co robić. Nie mogę jeść tylko ciągle płacze i patrzę w sufit. Dodam że w dniu kiedy mi to powiedział do południa mówił że kocha i chce być na zawsze.

Ja miałam to samo. Przez 1.5 roku mówił ze kocha a nagle mu przeszło i tylko ja mówiłam ze kocham tęsknię. Dziś już jestem sama bo nagle mu przeszło wszystko więc nie wiem czy lepsze gdy facet mówi a potem przestaje czy w ogóle nie mówi.

mial chlop szczescie że mu pierwszemu sie odwidziało