Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ona nie wie co czuje, pomocy!!

Polecane posty

Gość gość

Cześć jestem Michał A to moja historia: Znam z się z moja dziewczyna ( w sumie chyba byłą) ponad 10 lat... Chodziliśmy razem do szkoły, całą podstawówkę i gimnazjum, potem nasze drogi w liceum się rozeszły. Przez cale szkolne czasy kolegowalismy się czasami gadaliśmy lecz zawsze byliśmy tylko znajomymi z klasy... Po ukończeniu szkoły coś do siebie poczuliśmy i zaczęliśmy się spotykać i tak po 2 miesiącach spotkań zostaliśmy parą. Dogadywaliśmy się super, wszyscy nas podziwiali jacy to nie jesteśmy super i piękni jak bardzo do siebie pasujemy itd. Czasami były drobne kłótnie lecz jak to w kazdym związku. Mieliśmy jeden drobny kryzys bardziej z jej winy ale to zwalczylismy. Teraz jest prawie rok związku i coś się stało. Od jakiegoś czasu , ja twierdze ze tydzień/dwa, Coś nie grało. Po pewnym czasie powiedziałem jej ze ostatnio się nie dogadujemy i musimy to naprawić żeby tak nie wyglądał nasz związek. Ona powiedziała ze tez to widzi i ze tez chce to naprawić. Spotkaliśmy się i na początku rozmawialiśmy co nam nie pasuje. Gdy ja przytuliłem i powiedziałem ze bardzo kocham ona się rozpłakała i powiedziała ze nie wie co czuje, ze jej tak strasznie na mnie zależy ale nie chce mnie stracić... ze nie wyobraża sobie zycia bezemnie. Spytałem się czy mam to rozumieć jako zerwanie a ona odpowiedziała ze nie wie, ze chyba tak??? Od znajomych słyszałem po tej akcji ze ona cały czas płacze... ze tęskni... Teraz pytanie co mam robić? Czekać? Czy zadzwonić do niej? Czy dać jej czas aby zatęskniła? Dodam ze znamy się baaardzo długo i praktycznie w ostatnim czasie straciła przyjaciół i zostałem jej tylko ja, a w tym momencie już nikt. Kocham ją nad życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Gdy ja przytuliłem i powiedziałem ze bardzo kocham ona się rozpłakała i powiedziała ze nie wie co czuje, ze jej tak strasznie na mnie zależy ale nie chce mnie stracić... ze nie wyobraża sobie zycia bezemnie. Spytałem się czy mam to rozumieć jako zerwanie a ona odpowiedziała ze nie wie, ze chyba tak??? " X Przeciez to nie ma sensu i jedno wyklucza drugie . Tak bardzo cie kocha , ze az zerwac musi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie napisałem ,że powiedziała ze tez mnie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hormony jej szaleją ,jestem ale nie wiem o co mi chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×