Co zrobić z tym moim życiem?

Czasami mam chęć wsiąć do jakiegoś pociągu i zacząć gdzieś od nowa jeszcz raz całe życie... Teraz przezywam prawdziwy koszmar. Kiedyś zakochałam się w pewnym człowieku, musiałam to odżegnać, bo mi nie było wolno...I kiedy już mi się prawie udawało, zaczęłam normalnie żyć, wpadłam w oko drugiemu, choć wcale nie chciałam ani nie planowałam. Kiedy trochę uciekłam, tamtym nie ustało...obydwoje się bujają nieźle...ani mnie to bawi a raczej smuci...

wybrać jednego albo znaleźć trzeciego... albo po poprostu nic nie robić, po prostu zgodzić się z tą sytuacją i żyć samotnie, jeśli masz wyrzuty sumienia, że dwaj mężczyźni cię kochają a ty nie chcesz ani ani drugiemu robić zawodu

to napewno człowieki były ?

nie ufoludki

mówiłem że obcy przecie