gdzie ten okres

Nigdy nie miałam reguralnych cykli. Na pewien czas uregulowały się do 32-34 dni,potem znowu 32-56dni a nawet i dłuższe Mam 2 dzieci,zaszłam bez problemu (przy drugiej ciąży używałam pasków do wykrycia skoku),celnie trafiam z określeniem czy mam owulację czy nie,antykoncepcji w postaci tabletek nie stosuję,kiedyś używałam by jajniki odpoczęły bo miałam torbiele (20 lat) i problemy z cerą (Diane35) Ostatni okres miałam 3 lipca (4dni,czyli taki pociążowy,bo przed ciążami męczyłam się 7 dni) Ostatnio coś owulacja nie mogła się rozkręcić,miałam śluz płodny (stosuję NPR) potem zniknął,myślałam że owulacja była chociaż jej nie czułam bo za krótko mnie jajnik bolał,po 1,5 tygodniu pojawił się ból brzucha i pojawiły się upławy dziwnego koloru ,pomyślałam że hormony nawalają i mam jakiś niski poziom progesteronu czy coś,no ale zniknęło i okresu brak,na ogół kilka godzin przed okresem zaczyna mnie boleć brzuch i dostaję okres,śluzu wtedy nie ma żadnego,kilka dni temu było dużo wodnistego,teraz znowu go jest mało.Boli mnie brzuch jak na okres od kilku dni,boję się myśleć czym to może się skończyć,zaczynają mnie boleć też piersi w specyficzny sposób (tak jak bolały mnie w ciąży). I tu moje pytanie,czy przy takich objawach można już zrobić test ? ale z krwi beta hcg ?