Z moim chłopakiem jest coś nie tak

Niedawno zamieszkałem z moim chłopakiem. Jesteśmy razem 5 lat, a on dopiero teraz się na to zgodził, mimo moich wielu próśb. Chyba zrobił to, bo miał już dość mojego gadania. Niestety okazuje się, że o wielu rzeczach na jego temat nie wiedziałem. Mój Maciek często w nocy krzyczy, potem muszę go uspokajać, co zwykle trwa bardzo długo. Budzi się cały spocony, rozdrażniony, a potem już nie może zasnąć. Zdarzyło mu się raz nawet zmoczyć, chociaż ma 24 lata. Zauważyłem też, że ma jakieś dziwne, niekontrolowane napady płaczu. Wydawało mi się, że wiem o nim wszystko, ale tak naprawdę chyba nie wiem nic. Nie piszę tego, żeby się poskarżyć, tylko chciałbym pomóc, a nie wiem jak. Nie chce iść do psychologa, a kiedy próbuję go do tego namówić, od razu się złości i dostaje jakiś dziwnych drgawek. Cały się trzęsie, kiedy coś nie idzie po jego myśli.

Bzdura , naciagnięty wymyslony temat

silna nerwica , spróbuj go namówić jakimś cudem na terapie u psychiatry bo nieleczona będzie coraz bardziej utrudniać Wam życie. Może jako argument użyj tego zdarzenia z moczeniem nocnym , wjedź mu trochę na ambicję że przecież on dorosły facet i taka wpadka nie powinna się zdarzyć . Że trzeba to leczyć bo z wiekiem będzie coraz gorzej a nie wyobrażasz sobie przyszłego meża śpiącego w pampersie.

*przyszłego partnera a nie męża

Próbowałem namówić na wizytę u psychologa, ale on nie chce. Nie wiem, jaka jest przyczyna tego, co mu się dzieje.

Oto jak się nas powoli przyzwyczaja do związków jednopłciowych.

Prowo.