Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co złego w tym, że mam mieszkanie praktycznie za darmo?

Polecane posty

Gość gość

Mieszkam sobie praktycznie za darmo w ładnym i nowoczesnym mieszkanku. Właściciel mieszkania to 49 letni facet, który ciągle ma jakiegoś pecha! Jak nie w rodzinie, w domu to w pracy. Chodzące nieszczęście. Jego pierwsza żona wzięła z nim rozwód i wróciła do byłego męża czy tam partnera? Nie pamiętam, a druga żona zmarła i to w dodatku będąc w ciąży. On pracuje jako dyrektor banku i praktycznie cały czas siedzi w pracy. Dosłownie. Wraca późno, zje coś i idzie spać. Jest spięty i często denerwujący, więc jak wraca do domu to nie wychodzę z pokoju. Co do warunków mieszkania, nie muszę nawet nic płacić, jemu zależy tylko żeby zawsze było czysto, lodówka pełna i coś do zjedzenia zrobionego. Właściwie sprzątać nie muszę zbytnio jak jego i tak ciągle nie ma, a sama to i tak za dużo nie nabałaganię. Raz na jakiś czas wybiorę się do spożywczaka na jego koszt i zrobię zakupy. Coś do jedzenia to i tak samej sobie musiałabym przygotowywać, więc porcja więcej dla niego różnicy mi nie robi. Przez większość czasu cisza i spokój. Pieniądze na przyjemności dostaję od rodziców. Mogę sobie spokojnie studiować i mam czas dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwykłe cwaniactwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dwa -trzy razy w miesiącu mu się oddam , on już długo nie może posapie trochę na mnie i zasypia , więc problemu nie ma. nie każe mi brać do ust . w porządku jest z nim. w sumie. liczę , że może mi darowiznę zrobi i na mnie umrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ktoś się podszył. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×