Seks w pracy

Mam 37 lat. Wysportowany, przystojny. Moja Pani dyrektor to laska około 45 lat, blondynka, szczupła, piersi w rozmiarze C. Pracuję tam już trzy lata i zawsze miałem na nią ochotę, aż do dziś. Poszedłem rano do jej gabinetu, który ma sekretariat. W ważnych sprawach dyrektorka zamyka drzwi gdy rozmawia. Tak było i teraz - wszedłem i zanim usiadłem przy stole obok drzwi ona zamknęła drzwi. Gdy odwracała się to lekko smagnęła mnie o spodnie, a ja pomyślałem, że to był znak. Odwróciłem się, objąłem i zacząłem całować w usta. Najpierw była zdziwiona, ale wczuła się i nie opierała. Masowałem jej piersi, a ona moje krocze. Dziś było rozpoczęcie roku szkolnego więc ładnie była ubrana w krótką spódnicę. Wiedziałem, ze mam mało czasu więc odwróciłem ją energicznie, oparłem o stół i trzymałem za włosy. Prosiła bym nie potargał jej. Drugą ręką siegnąłem pod spódnicę i okazało się że ma pończochy. :) :) Zdjąłem jej stringi, które spadły na podłogę, rozpiąłem rozporek i mój kutas wyskoczył. Włożyłem jej powoli a ona zaciskała usta. Posuwałem ją w swoim tempie coraz szybciej i głębiej by spuścić jej się w ogoloną cipę. Nie wyszedłem tylko wylałem do końca w nią. Wyszedłem po chwili. Szybko zapiąłem rozporek a ona się poprawiła i gdy sięgała po majtki zabrałem jej do kieszeni a na ucho powiedziałem jej "są moje i będę myślał o tobie". Nie mogła sie kłócić by nie było słychać. Nie wiem czy sekretarka coś słyszała, chyba nie, bo zachowywaliśmy się normalnie. Była zszokowana moim postępkiem, ale przyznała się, że z mężem nie sypia ostatnio i brakuje jej tego. Umówiliśmy się, że przyjdę niedługo - da mi znać kiedy. Mam fantazje na jej temat teraz co mogę z nią zrobić.

Ty się nie chwal tylko bzykaj

Bo problem jest w tym, że oprócz niej w pracy (i po niej) miałem jeszcze koleżankę 24l z którą mam układ do dziś. Ale chce mieć obie, może dyrektorkę do hotelu nie zabierać tylko od czasu do czasu. Bardzo ciekawi mnie jak robi loda (fantazja). Tylko żeby się nie rypło.

Juz ponad dwa miesiace w tej firmie mi przelecialo az pewnego dnia zostalam wezwana do szefa wystraszylam sie ze chyba wreczy mi zwolnienie A to bylo cos innego poprostu zapytal czy moge dzisiaj dluzej zostac bo musimy wyslac do centrali sprawozdanie, w zamian dostane juztro wolny dzien. bardzo szybko sie zgodzilam i zostalam, a tak na marginesie to o tym marzylam zeby byc z nim bo bardzo mi sie podobal pomimo ze byl o 10-c lat starszy odemnie, do domu mi sie nie spieszylo bo maz pracowal za granica.S prawozdanie szybko zrobilismy, ale z biura nie wyszlismy, Zgodzilam sie na jego propozycje i wcale nie pozalowalam tylko bez oporu cippke do jego dyspozycji mu oddalam.A gdy jego meskosc w calej okazalosci ujrzalam az sobie kwiklam bo takiego kuutasa duzego jeszcze nie widzialam i w szparce tez nie mialam. Bardzo delikatnie we mnie wchodzil ale jak juz wszedl to poczulam jak moja pochwa dokladnie jest wypelniona. I bylam pewna ze bede mocno walona. I tak sie stalo czulam ze mam do czynienia z facetem ktory wie jak dokladnie co mloda kobieta w lozku potrzebuje.Od tego spotkania bylam pewna ze nie bede zwalniana dopoki on bedzie szefem. moj dalej za granica pracowal a ja z szefem kontak utrzymywalam i bzykalam sie tylko z nim ale juz tylko u mnie w mieszkaniu.

bzykaj je obie jak masz szanse bedziesz mial porównaniektora lepsza obu sie tylko nie dowiedzialy o sobie

Ach gawędziarze bajkopisarze;-) Do gazet bajki pisac! Za wymyślanie podobnych historyjek moglibyście przynajmniej jakies honorarium dostawać a tak to marnujecie sie na kafe..