Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Moja partnerka jest infantylna i zbyt młodzieżowa

Polecane posty

Gość gość

Cześć.Mam problem z moją partnerką. To generalnie kochana osoba, jesteśmy razem od ponad pół roku. Generalnie układa się poprawnie, dogadujemy się i w sprawach łóżkowych jest świetnie. Jednak jest jedna rzecz która mnie dobija. Chodzi o jej infantylność i zachowanie trochę jak nastolatka. Ma dość poważną pracę, normalnie się ubiera do pracy ale jak z niej wraca to się stylizuje na takie duże dziecko. Różowe koszulki z nadrukami, spodnie rurki, młodzieżowe trampki, leginsy czy ostatnio latem krótkie szorty. Kiedy tlumaczę i proszę że w wieku prawie 30 lat już nie wypada nosić pewnych rzeczy to zaraz foch i sprzeciw że to jej sprawa i będzie się tak ubierać bo lubi. Upodobania muzyczne też ma koszmarne, fanka Adriany Grande chyba jedna z niewielu w jej wieku. To kochana i bardzo sympatyczna osoba ale jej gust i styl bycia mnie przeraża ona przecież musi dorosnąć. Nie wiem czemu takie braki z dzieciństwa przecież kobiety podobno szybciej dojrzewają. Znacie podobne przypadki ? Nie wiem już co mogę zrobić i jak na nią wpłynąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze przejdz sie z nia w miejsca gdzie wiesz, ze dziewczyny ubieraja sie ladnie I kobieco i moze przemysli, czesto dziewczyny nasladuja inne. A rzeczywiscie te thisrty rozowe itd to masakra nie sadze, ze duzo takich spotka dziewczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawi mnie, co takiego strasznego jest w rurkach czy trampkach, że ich noszenie w wieku 30 lat jest niedopuszczalne :D. Rozumiem, że twoja dziewczyna powinna przywdziać garsonkę i kapelutek w stylu Hiacynty Bukiet, żebyś był zadowolony?Nie bądźże gościu śmieszny, naprawdę. Oczywiście, że pewne rzeczy, które nosiło się mając lat 15-20 nie pasują osobie po 30-tce. No ale trampki czy rurki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba ważniejsze jest to, że jest jak napisałeś kochaną osobą. Zwróć uwagę, że oficjalnie ubiera się do pracy, nie szukaj problemu tam gdzie go nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem co masz na mysli, ja mialam to samo s chlopakiem, character I wszystko super, wyksztalcenie itd ale te sportowe stroke I adidasy. Musialam na poczatku wybadac czy da sie mi zmienic, I chodzilam na zakupy z nim I namawialam na buty itd bo wiadomo nie moglam wprost powiedziec. Teraz np ladnie sie ubiera ale sam nie ma takiego wyczucia choc mowi, ze mam dobry gust I to docenia. Jak twoja dziewczyna nie chce sluchac to nie wiem, ciezki przypadek musisz z nia porozmawic powaznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zycie dlugie, jak dziewczyna nie ma w sobie klasy I nie jest z natury taka paniusia to nie wiem czy to sie znieni jak juz ma prawie 30 lat. w pracy mam taka dziewczyne co ma juz 32 lata a jak ja widze w tych adidasach bialych i bluzy sportowy to nie podoba mi sie, mysle, ze jak ktos nie ma klasy w sobie to juz nie bedzie mial. Bo jak takie ubranie to I ogolnie inaczej dziewczyna sie nosi i wyraza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty powyżej - klasa to bije z twojej wypowiedzi, że ho ho. Osoba z klasą potrafi się wypowiadać, a nie bełkocze jak po grzybach, bez poszanowania jakichkolwiek zasad gramatyki i interpunkcji. Damusia za dychę się znalazła, myśli, że jeśli się wystroi niczym szczur na otwarcie kanału, to będzie z niej druga księżna Kate.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj sasiad ozenil sie z dziewczyna, bo wpadla w ciaze, nie chcial sie zenic ale czul ze musial. Teraz widze, ze nie jest jakis szczesliwy, na codzien ok ale ogolnie ta dziewczyna nie ma w sobie takiej kobiecosci, sportowe buty I dres I wychodzi do ludzi, w domu jest ok ale np jakas okazja wesele Itp to troche widac juz, bo nawet jak zalozy obcac to idzie na nich jak chlop, wlosy tez obciela na krotko nieladnie. Mysle, ze jak facet lubi kobiece dziewczyny to trzeba to na poczatku rozwgrac bo potem bedzie sie to w zyciu ciagnelo ciagle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham ją i tak jak napisałem generalnie mamy dobre relacje w związku. Po prostu uważam że powinna dorosnąć a nie uparcie wmawiać sobie że ma taki styl, czas nie leci i stylizować się na małolatę. Do pracy ubiera się oficjalnie bo musi. Pracuje jako kierowca na autobusie i mundur jest obowiązkowym strojem. Z jednej strony jest poukładana mądrą i odpowiedzialna, fajna osoba i świetny kierowca. Ma odpowiedzialną pracę poukładany dom i wszystko super. Tylko ten tandetny gust który wrzuca zaraz jak skończy służbę i wróci do domu. W *****idą infantylne ciuszki a w prywatnym aucie płyta tej Grandy katowana dość często. Mając prawie 30 już zwyczajnie nie wypada ubierać się dziewczęco i słuchać popu dla nastolatek. Może to wyglądać komicznie i być śmiesznie odbierane a ja nie chcę się trochę wstydzić za moją pannę. Nie chcę żeby ubierała garsonki berety czy kapelusze nie zwariowałem ale chciałbym jeszcze chociaż czasem zobaczyć w jakimś eleganckim kobiecym żakiecie, dłuższej spódnicy czy bluzce w stonowanych barwach a nie oczojebnym różu. No i do tego zamiłowanie do słodkich perfum. Czasami aż mnie mdli o proszę żeby mniej tego nalewała na siebie. Niestety trochę brak klasy i zatrzymanie na pewnym etapie. Po prostu elegancki kobiecy strój by do niej bardziej pasował w jej wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha wiesniara jedna bólu dostala.. ta od -'ty powyzej' :D nie do ciebie pisalam tylko do autora tekstu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bólu d.. *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie rozumiem o co autorowi chodzi. Najpierw piszesz że kochasz swoją partnerkę, że to kochana osoba i w ogóle a za chwilę użalasz się na jej ubiór. Nie wiem jak się ubiera twoja dziewczyna ale co złego jest w rurkach leginsach czy trampkach ? Nie popadajmy w paranoje. Sama mam już przekroczoną trzydziestkę i też lubię się tak ubrać. Chyba twoja kobieta nie ubiera bluzeczek Hello Kity czy Violetty. Rurki trampki i leginsy nosi wiele 30-latek, rozejrzyj się chłopie po ulicy. To samo z muzyką. Twoja dziewczyna ma swój gust a o gustach się nie powinno dyskutować. Też lubię niektóre piosenki Ariany i Seleny i co z tego ? Swoje latka mam ale czuję się młodo i chyba wiele kobiet tak ma. To chyba dobrze że twoja partnerka się nie postarza na silę. Będąc na twoim miejscu cieszyła bym się z tego że mam młodą, modną partnerkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może niech każde z was pójdzie na jakiś kompromis. Twoja partnerka od czasu do czasu ubierze coś bardziej eleganckiego np w niedzielę czy w jakieś ważne święto a ty na co dzień przestaniesz się czepiać jej ubioru i zrozumiesz to że lubi się tak ubierać. Może po dniu pracy chce się rozluźnić trochę odreagować i poczuć trochę beztrosko i właśnie dziewczęco. Często tak jest że osoby wykonujące odpowiedzialną pracę muszą po całym dniu czy tygodniu po prostu się odstresować i rozluźnić. Nie pomyślałeś że taki styl bycia może jej w tym pomagać. Staraj się też ją zrozumieć i zaakceptować taka jaką jest skoro ją kochasz a ona od czasu do czasu niech też ubierze się nieco inaczej i bardziej elegancko. Może kupisz jej jakiś ciuszek na zachętę. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja to jestem ciekawa, czy ona rzeczywiście nosi ciuchy dla gimnazjalistek, czy wygląda zupełnie normalnie tylko bardziej sportowo i mniej klasycznie jak autor chciałby. Ja drogi autorze mam 44 lata z zawodu jestem prawnikiem, w pracy muszę mieć klasyczne ciuchy, dlatego po pracy nie katuję się garsonkami, długimi spódnicami i innym g..... Nosze jeansy rurki- bo figurę mam dobra, czasem trampki, koszulki z napisem- fakt ze z wiekiem mniej rzucajace sie w oczy, bez jakichś błyskotek, napisy też nie sainfantylne, no i poza tym jakość i cena tych rzeczy są dużo wyższe. ale musiałoby mi odbić gdybym w czasie wolnym, na zakupy, czy spacer po parku odwalała sie jak stara baba do kościółka na sumę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może nie może sobie wybaczyć, że czegoś nie robiła, jak była młodsza i teraz ma regres. ja też mam wiele takich zachowań, akurat nie dotyczą ubioru i muzyki, tu zawsze byłam raczej od dziecka raczej poeważna, choć bez kija w d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś W pełni rozumiem, jeśli ktoś musi być w oficjalnym stroju w pracy, to nie ma ochoty podobnie oficjalnie być ubranym w domu czy wychodząc na spotkanie ze znajomymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę ze to często tak jest, ze jak ktoś w czasie pracy musi chodzić w mundurze, garniturze, garsonce, czy innym oficjalnym stroju to w czasie wolnym chce mieć luz. I odwrotnie- jak ktoś się nosi na co dzień byle jak to wyjście w niedzielę do supermarketu traktuje jak wielka galę, na której wreszcie może pokazać najlepsze swoje ciuchy, wyjściową fryzurę i makijaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze to Ty już musisz ocenić czy ważniejsze jest dla Ciebie bycie z kochaną osobą czy użalanie się nad jej strojem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to do autora
Masz dwa wyjścia.Zdecyduj się czy naprawdę ją kochasz i zaakceptujesz taką jaka jest albo rozstań się i poszukaj sobie innej najlepiej takiej po 60ce i z kijem w tyłku. Jak ją poznałeś to chyba widziałeś jak się ubiera i wygląda to po co się wiązałeś ? Współczuję tej dziewczynie musi mieć z tobą ciężko zacofany sztywniaku. Daj jej spokój i szukaj partnerki w kołku różańcowym. Może Krysia Pawłowicz ci się spodoba ? Chyba jeszcze jest wolna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzi kocha się i akceptuje takich jacy są, a ty się ubrania czepiasz? Jak wracam z pracy to zdejmuję z siebie wszystko i nago chodzę po mieszkaniu, też by ci to przeszkadzało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwak jesteś i tyle
Problem to prędzej jest z tobą a nie z twoją partnerką. Po prostu mentalnie bardziej się starzejesz od niej.są takie przypadki. Nie wiem jak się ubiera twoja dziewczyna bo nie napisałeś konkretnie ale pewnie podobnie jak większość 25-30 latek w mieście co wcale nie znaczy infantylnie Skoro pracuje jako kierowca co nie jest łatwe dla kobiety i w pracy nosi mundur to chyba jest wystarczająco dojrzała i dorosła. Co w tym dziwnego że po całym dniu w mundurku służbowym i użeraniu się z pasażerami chce mieć trochę luzu i beztroski słuchając ulubionej muzyki jaka kolwiek by nie była. Chcesz z niej zrobić podstarzałą kurę domową? Weź wyluzuj i sam spróbuj zmienić swój styl życia. Spróbuj zachowywać się bardziej młodo i czasem oddaj się szaleństwu. Z ciekawości poznaj nowsze trendy w modzie i muzyce. Podpytaj swojej dziewczyny co jest na topie to ci podpowie, pójdźcie czasem do kina czy do klubu a zobaczysz że życie jest ciekawsze i lepiej je spędzać na luzie a nie użalać się nad sobą i narzekać na fajną dziewczynę pierdzac w fotel. Ty się ciesz że masz fajną laskę w domu a nie narzekasz na forum. Doceń co masz ! A muzyki niech sobie słucha jakiej chce.chyba cię nie zmusza do jej słuchania godzinami. Ty pewnie wolisz chóry gregoriańskie niż Ariane Grande.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwne że cię jeszcze nie zostawiła. Ja bym z takim zgredem długo nie wytrzymała. Ile ty masz lat bo piszesz jak jakieś 60plus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na jej miejscu to bym cię w***********a z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam 29 lat i też noszę różowe trampki, rurki, jakiś T-shirt z nadrukiem albo bez. Często noszę kolorowe ubrania, sukienki czy spódniczki są na porządku dziennym. Buty na obcasie - rzadko, jak już to jesienią. A tak trampki, espadryle, sandały, workery. Ty chłopie chciałbyś zapewne taką lalunię, która by nosiła codziennie szpilki, miniówkę i do tego żakiecik. Zrozum ona dla Ciebie nie zmieni swojego stylu ubierania. Zamiast się cieszyć, że ma się taką wyluzowaną partnerkę to on na siłę chcę ją zmienić. A ty jak się ubierasz na co dzień? W garniturze łazisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochanie, jak dla mnie to możesz nawet łazić po ulicy w piżamie, bieliźnie albo nawet całkiem goła. Będzie śmiesznie. Nie mam z tobą nic wspólnego, więc mnie to nie obchodzi, 13:49. Infantylne zachowanie, dzikie śmiechy i darcie japy na ulicy ile fabryka dała też nie pasuje kobiecie z klasą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, to twoje zdanie ze zbyt infantylna.rurki i legginsy nosi wiekszosc kobiet, co tys sie rurek uczepil, innych nie ma nawet w sklepie, chyba ze tylko w takim dla babc.szorty nosza i 40 latki jak jest upal, oczywiscie nie do pracy i nie takie ledwo za dupke.t shirty nosza i starsze panie i na ramiaczkach i bez rekawow, a muzyki sie slucha dla przyjemnosci a nie dla ambicji.Nie pasujecie do siebie skoro to dla ciebie taki olbrzymi problem.Ona jest sympatyczna radosna osoba a ty mlodym zgredem z kijem w d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×