Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jesteśmy nieudacznikami

Polecane posty

Gość gość

wybudowaliśmy dom do dachu, na dach okna i resztę wzięliśmy kredyt hipoteczny 150 tysięcy , materiały budowlane tak koszmarnie zdrożały że nie wystarczyło kredytu właśnie się skończył , brakło nam na płytki , panele , wyposażenie łazienki, czyli jakieś 15 - 20 tysięcy. Nie będziemy mogli się wprowadzić :( Mieszkamy obecnie u teściów , którzy mieszają w naszym małżeństwie,w sypialni wychodzi pleśń które szkodzi naszemu dziecku. Rata kredytu to 900 zł. Ciężko będzie teraz odłożyć te 15 tysięcy z naszych wypłat po spłaceniu raty Jestem załamana. wiem że to sytuacja bez wyjścia Co mamy teraz zrobić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprzedać i kupić mieszkanie. Po cholerę wam dom jak Was na niego nie stać?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślisz że ktoś kupi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nikt ci tego nie kupi. Koleżanka miała identycznie jak ty i zrobiła tak, że wyniosła się z mężem od toksycznych teściów, dziecko zawiozła na miesiąc do swojej matki (lekarz pediatra, kobieta na poziomie w przeciwieństwie do teściowej), a sama z mężem zacisnęła zęby, pobrali urlopy i l4 i o chlebie i wodzie zapieprzali na tej budowie, aby zrobić tą łazienkę i 1 pokój na początek... jeszcze mówiła, ze jak przywoziła dziecko to nie było wc i załatwiali się do rury a dziecko do nocnika. Zapomnij o panelach, kaflach etc, połóż najtańszy lentex czy wykładzinę, wygładx sciany zamontuj zwukłe żarówki, jakoś się przebujacie na 1 pokoju, do kuchni na początek zlew a do łazienki wanna (zastąpi umywalkę i kabinę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:43 dobrze radzi zawsze to lepsze niż toksyczna pleśń na ścianie (plus jad tesciowej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie ma czegoś takiego jak "tą łazienkę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jest coś takiego jak literówka (podobnie jak: "wygładx sciany"), za którą z tego miejsca oficjalnie przepraszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jaki dom? w sensie bryła i jaki metraż, bo jeżeli walnęliście sobie landarę z poddaszem i czrterospadowym dachem, z wykuszami, kolumienkami i balkonikami to nie żal mi was. my wybudowaliśmy dom 106m2, prostokąt, parterowy, dach dwuspadowy z blachy 1,5 roku nam zajęła budowa oczywiscie pół kasy swojej, pół w kredycie i już mogliśmy zamieszkać. 3 sypialnie, salon, osobna kuchnia, 2 łazienki, pralnia, pomieszczenie gospodarcze, garderoba i spiżarka. natomiast nasi znajomi którzy razem z nami rozpoczynali budowę i wręcz pokładali się ze smiechu jaką to stajenkę betlejemską sobie budujemy do dziś kiszą się u teściów w domu oni w jednym pokoju a troje dzieci 14, 8, 5 lat w drugim, przechodnim przez ich pokój, a minęło właśnie 5 lat. no ale ich willa ma 170m2 i te wszystkie cebulackie bajery :D i teraz już autentycznie zaczynają się kwasić, bo widzą jak my żyjemy ale jeszcze do niedawna nam dogadywali. niby żartem niby śmiechem aż im w końcu powiedziałam że ja jednak wolę moja szopkę niż willę w myślach, a 2 pokoje u teściowej w realu i nastolatkę upychać ze smarkatymi braćmi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też znam takich januszy budownictwa którzy się puszyli jak pawie bo oni sobie taaaaki dom budują a my kupiliśmy nędzny ich zdaniem szeregowiec niecałe 100 metrów tylko ze jak my już mieszkaliśmy wygodnie i każdy miał swój pokój to oni dalej gnietli się w kawalerce z 2 dzieci przedszkolnych. Teraz ich dzieci idą do 6 klasy i oni dalej się tak cisną no ale pękają z dumy jaki to mają dom w budowie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu te od tych landar. Już był taki topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka.to mały dom 120 m. Materiał budowlany poszedł do góry o 30 procent. A rok temu jak dostalismy kredyt skakałam z radości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Nie da się wygodnie mieszkać na 100 metrach to po pierwsze. 2. Autorka ma przerabane 3. Albo sprzedaż ze strata albo dobranie kredytu albo sprzedaż mieszkania i mieszkanie z treściami w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd wy bierzecie takich prymitywnych znajomych, którzy chwalą się budową? Wtf?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki materiał tak ci poszedł w górę...? Wciąż masz widełki szeroko rozstawione od płytek za 25 zł do 200-300 za metr. Niestety budowa kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A macie już ogrzewanie itp....i teraz zostały panele ,łazienki itp....to zróbcie jak ktoś pisał dwa pokoje do zamieszkania w niskim standardzie, coidzie róbcie sami ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj 1. Nie da się wygodnie mieszkać na 100 metrach to po pierwsze. x owszem da się, bo każdy ma inne potrzeby i inaczej się organizuje i nie ty decydujesz o tym gdzie mnie jest wygodnie ;) Ty byś się nie odnalazła na 100 metrach, a mnie jest wygodnie. Wcześniej mieszkaliśmy na 48 metrach i tam faktycznie było nam ciasno więc przejście na 106 metrów było jak lot na księżyc :) w życiu nie chciałabym innego domu, bo trzeba mierzyc siły na zamiary, a takie dokładanie tego i owego "bo się budujemy to nam nie robi różnicy" jest bardzo zgubne i nagle inwestycja robi się o 50 albo i 100 tysięcy droższa, a kasa nie leci z nieba - widziałam to u znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a nie macie możliwości pożyczyć od rodziny bez procentu z 10 tys? Zrobilibyście łazienkę tylko wc i wanną plus płytko na podłodze i koło wanny oraz panele w 1 czy 2 pokojach? Jeśli nie, to odkładanie jak najwięcej dacie radę, może jakaś praca dorywcza czy nadgodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×