Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wzięłam wolne i straciłam tylko czas

Polecane posty

Gość gość

Byłam już wykończona pracą, dlatego wzięłam 5 dni wolnego. Ile to ja miałam zrobić, jak wielce posprzątać, a nawet przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej, aby podjąć inną prac. I nie zrobiłam nic. Dopiero dzisiaj robię pranie. Nie wiem czy da się uratować jeszcze to co przepierniczyłam. Może choć trochę, np. szybko posprzątam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wzięłaś wolne i odpoczęłaś, a to chyba najważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ech, rozumiem Cię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt, odpoczęłam. Tylko teraz np. na rozmowę kwalifikacyjną idę raczej nieprzygotowana( najwyżej będę zmyślać i liczyć na szczęście). No i co najgorsze- wyrzuty sumienia co wieczór, że oj znowu nic nie zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heh ja wzięłam roczny urlop dziekański i miałam plany żeby podróżować, przerobić cały materiał na kolejny rok i nic nie zrobiłam, więc nie martw się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kurczę. Rok to już długo, ale świetnie rozumiem, bo w sumie im więcej wolnego, tym gorzej żeby zabrać się za coś, bo ciągle odkłada się na później. Ja tak sobie myślę, że jakbym przez te kilka dni robiła to co miałam robić-czyli sprzątać itd. to psychicznie czułabym się lepiej. Chyba odpoczynek mniej warty jest od spokoju psychicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chyba lepiej jestem zorganizowana jak chodzę to tej pracy niż jak mam wolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpoczywać to trzeba umieć. Jeśli twoja głowa ciągle pracuje to wolne na nic się nie zda. Może w czasie tej dziekanki wiele nie zrobiłam, ale mam naładowane baterie, a wiedzę wchłaniam 10x szybciej niż rok temu (wiem, bo zaczęłam się powoli uczyć). Czasem warto poleniuchować przed telewizorem bez włączania mózgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racja, ja nie umiem. Ciągle myślę o pracy i problemach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×