Czy wy też kupujecie lumpeksowe pościele

A potem w nich śpicie ? kładziecie w nie swoje dzieci ? Bo mam znajomą która się oburza strasznie jak ktoś to skrytykuje .Akurat przy mnie jej brat wyrzucał jej że już doszczętnie zdurniała z tym lumpeksem i pościelami po niewiadomo kim .

Jedna mam , zbaczy cirka ma ! W konie , strasznie jej sie podobala

Co prawda nie kupuje takich rzeczy w lumpeksie. Ale w hotelu sypia sie chyba w pościeli po większej ilości użytkowników ;) jak komuś to nie przeszkadza, to w czym problem.

nic nie kupuje w lumpsie , wole na olx poszukac odenrac osobiscie w domu ,widze i czuje jak tam jest .....

Kupuje na materiał na jakieś d**erelki. Szyje poszewki sobie na jaśki i pościel dziecku. Wcześniej kupowałam dla siebie na kołdrę poszewki ale zmieniłam pościel i już takiego rozmiaru nie znajduje. A kupuje w jednym gdzie rzeczy sprowadzane są ze Szwecji i jest to naprawdę porządny materiał i nie zniszczony. A porządnie wypiore i jest czyste więc zarazków się nie boję.

A świerzbowce i grzybica to jak trzeba prać żeby to zabić ?

Gotować pościel trzeba.

Kupuję. Gotuję i używam. Płacę tyle, co za nowe a jakość o niebo lepsza. W hotelach też pod używanymi sypiam.

Tak czasami kupuje. Jak jest coś bardzo fajnego, dobrej jakości. Piorę później 90stC. Nie ma problemu. Poza tym ciuchy z lumpexu są dezynfekowane jakimiś środkami zanim trafią na sklepy. Przynajmniej te z zagranicy. Dlatego tak dziwnie śmierdzą..

mam ze dwie poszewki na poduszki z lumpeksu, ale to takie ozdobne nie do spania, a w posciel wolę zainwestowac i miec dobrej jakosci coś jak te: https://www.facebook.com/search/top/?q=ehomeconcept

Nie.Kupuję na allegro, ale tylko nowe.

Kupuję pościel, mam taką działalność, że potrzebuję jej dużo. Niech nikt mi tu nie wciska, że niewiadomego pochodzenia, a byliście kiedyś w szpitalu, bo ja tam pracuję. Czy wiecie, ze jest tam pościel, po zgonach i chorych, która idzie do pralni. A czy zastanawialiście się w hotelu lub na wczasach kto przed wami spał w tej pościeli. Na pewno nie.

To, że w szpitalu czy w hotelu jest się zmuszonym do spania w używanej pościeli, to nie znaczy, że na codzień też mam ochotę u siebie w domu spać w czyichś smrodach, ludzie drodzy, majtki i staniki tez kupujecie w lumpeksach? Bo "wystarczy" wygotowac? Przecież to obrzydliwe. Mentalność typowej Polki - syfiary, która ubiera się w lumpeksie, śpi w łachach z lumpeksu, szczycąc się rzekomą jakością tych rzeczy albo najlepiej jak coś z drogą metką się trafi - wtedy szpan przed koleżnkami. Zal mi was śmierdziele. Juz bym wolała kupić byle jaką pościel chińską w Tesco czy innym markecie niż spać w choćby nawet jedwabnej ale z lumpeksu po czyjejś zapierdzianej d***e, fiutach w s*****e i odchodach złuszczonego naskórka a fuuu

moja koleżanka kupuje bieliznę i piżamy w lumpeksach, mówi że nie ma różnicy i tak trzeba prać, no nie wiem, nie przekonała mnie.

Bielizny nie kupuję, bo jej nie wygotuję. Staniki piorę ręcznie, majtki w 30 stopniach. Pościeli nie mam używanej, ale nie widziałabym w tym problemu. 95 st i heja.

Szczerze mowiac to brzydzilabym sie polozyc w takiej poscieli, nawet wypranej sto razy... wole juz dolozyc i kupic w normalnym sklepie. Tym bardziej, ze posciele nie sa jakies mega drogie - np na https://sypialniamarzen.pl kupuje. Fajne ceny i dobra jakosc.