Gość gość Napisano Wrzesień 6, 2017 Cześć wszystkim, chciałabym żeby ktoś mi jakoś pomógł choć nie wiem czy jest to możliwe. Od dziecka pamiętam ze marzyłam o wielkiej miłości, o facecie. Nigdy nie miałam żadnych znajomych, pasji tez za bardzo nie miałam nigdy. Od kilku lat mam tylko jedna jedyną przyjaciółkę. Co do braku pasji- nigdy nie było czegoś takiego co lubilabym robić, czemu oddawałabym się bez reszty. Marzyłam tylko o miłości. Przyszły związki, 3 nieudane jeden po drugim. Potem wspaniały związek, kochany facet. Ale ja, chorobliwie zazdrosna. Każdą jego rozmowę z kobietą odbieram tak jak zdradę chociaż wiem ze to nie zdrada i wiem ze nigdy by mnie nie zdradził. On jest całym moim życiem, żyję od spotkania do spotkania, widzimy się praktycznie codziennie. Nie wiem co robić, ta zazdrosc zabija. Czytałam sposoby na zwalczanie zazdrości, ale to nie pomaga bo oprócz spotkań z nim nie ma nic co lubię i chciałabym robić. Nie wiem czego oczekuje pisząc tutaj, bo facet zawsze był jest i będzie najważniejszy. Tylko chciałabym nie być aż tak zazdrosna. .. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach