Uratowani przez dostepnosc aborcji.

W jednej z ksiazek, ktore ostatnio czytalem znalazlem ciekawa teorie. W latach 90tych poprzedniego wieku, w USA zanotowano znaczny spadek przestepczosci, na ulicach misat zrobilo sie bezpieczniej. Niektorzy laczyli to z polityka "zero tolerancji", wprpwadzona przez burmistrza Nowego Jorku. Ale podobny spadek przestepczosci zabserwowano w calym kraju. Teoria o ktorej mowie, twierdzi, ze stalo sie tak dzieki wprowadzeniu dwadziescia lat wczesniej prawa zezwalajacego na aborcje. Wiec te mowiac kolokwialnie "puszczalskie" dziewczyny, ktore wczesniej zachodzily w przypadkowe ciaze, a pozniej samotnie wychowywaly bachora, teraz po prostu wykonaly aborcje. Iles tam tysiecy osobnikow, ktorzy wyladowali by na ulicy gdzie dokonywali by roznych przestepstw, po prostu sie nie narodzilo. I odpowiednio iles tam osob nie zostalo okradzionych, pobitych, zgwalconych czy zabitych. Co sadzicie o tej teorii, dla mnie wydaje sie dosyc sensowna.

Mocno naciągana teoria;), aż się boję dotknąć, aby przedwcześnie nie pękła :D Jak ja nie lubię określenia bachor :o R

To jakieś lewicowe i genderowe brednie :O

Ja jestem zwolenniczką aborcji. Ale w uzasadnionych przypadkach a nie tak sobie na życzenie. Trzeba liczyć sie z konsekwencjami jak sie wspolzyje. Pozatym mamy XXI wiek a nie sredniowiecze i kazdy moze sie zabezpieczac

Konsekwencja jest urodzenie bachora jesli sie puszcza i nie potrafi zabezpieczyc :) Zawsze mozna zostawic w szpitalu

Rownie dobrze moge tobie zadac to pytanie :) Rozumiem ze jestes jakims autorytetem?

Dziec***ewnego noblisty urodzone wszystkie w rodzinie z tych samych rodziców, a ile patologii. Twoja teoria nie trzyma sie kupy bo została wymyslona przez aborcjonistów.

Temat aborcji jest sam w sobie trudny a co dopiero w powiązaniu z takimi wnioskami:). Uogólnienia zawsze wywołują we mnie poważne wątpliwości, bo przecież rownie dobrze można byłoby założyć, że wraz z szeroko zakrojoną "akcją dostępność aborcji" usunięto np. geniusza mogącego wynaleźć lekarstwo na raka, wybitnego muzyka, prawnika, wizjonera ? Podobnie jak uogólnienie, że wszystkie biedne matki, samotnie wychowujące dziecko z wpadki, nie są w stanie wpoić mu określonych norm moralnych, z założenia błędna teza nie ma tak, że wszyscy albo nikt:D R

Aborcja nigdy nie powinna być jedną z "form antykoncepcji", ale to, że nie powinna nie oznacza, że nie bywa... R

, bo przecież rownie dobrze można byłoby założyć, że wraz z szeroko zakrojoną "akcją dostępność aborcji" usunięto np. geniusza mogącego wynaleźć lekarstwo na raka, wybitnego muzyka, prawnika, wizjonera ? x Znikome szanse, bo przypadkowe, niechciane ciąże najczęściej przydarzają się patologii. Nie bardzo jest po kim odziedziczyć wybitną inteligencję, a warunki do prawidłowego rozwoju również bardzo dyskusyjne.

17:52 Najczęściej, nie znaczy zawsze :), a inteligencje dziecko dziedziczy po matce :). Moja znajoma ( żadna patologia) zaliczyła wpadkę w wielu 15 lat urodziła jako 16 latka, córeczka niezwykle uzdolniona plastycznie, że piękna nawet nie wspomnę ( rodzice śliczni, wiec nic dziwnego), wychowuje ją sama, ojciec uczestniczy w wychowaniu z doskoku. Różnie bywało, ale wydoroślała i bardzo się stara być dobrą matką, a córeczka jest szczęśliwym, pogodnym, uśmiechniętym dzieckiem i być może kiedyś wchodząc do jakiejś znanej galerii zobaczę wystawę jej prac :) Znam też inny przykład patologia, wczesne macierzyństwo, matka słabo ogarnięta życiowo a dziecko fantastyczne i wyjątkowe, zdolne nieprzeciętnie. Różnie bywa :) Mam alergie na uogólnienia, wrzucanie wszystkich do jednego worka. R

Coz, wykluczyc tego nie mozna, ale jesli na jednego geniusza, na swiecie mialo by pojawic sie dodatkowych powiedzmy 10mln ludzi, to chyba wolalbym obejsc sie bez tego geniusza oczko.gif . x Nawet gdyby to był geniusz, który uratowałby miliony istnień ? Nie wierze :D x Pozwól mi ;) zachować mój idealistyczny wizerunek świata, że człowiek jest kowalem własnego losu a urodzenie nie warunkuje w sposób bezwzględny jego egzystencji :D R

I przynajmniej w naszej rzeczywistosci czesto jest to wina wlasnie tych, ktorzy "walcza" z aborcja. Chyba nawet nie musze tego komentowac. x No cóż, mnóstwo czynników składa się na taki stan rzeczy ( nie muszę ich wymieniać, bo większość inteligentnych ludzi doskonale je zna) jednakże uważam, że aborcja niesie ze sobą (oczywiście biorąc pod uwagę ludzi myślących i wrażliwych) coś może nie złego czy okrutnego, ale nieodwracalnego i brzemiennego w skutki i jestem w stanie ją zaakceptować tylko jako stan wyższej konieczności. Przy czym uważam, że jest to decyzja należąca wyłącznie do osób, których dotyczy ich sumienia, ich emocji...to oni ponoszą jej konsekwencje. R

* w którym człowiek jest ....

Aborcja to dramat po latach dla kobiet. Po latach patrzymy na dzieci w wieku jakie myśmy zamordowali a potęguje dramat gdy po aborcji staniemy się bezpłodne !

Może być mocniej zmotywowany tym, że jego życie to ciągła walka :D czasem przyjemnie wyrwać coś losowi własnymi rękami ( wiem, czasem :) ). Miłego Res ;) R

Mam :) Przyklad chocby pani Czubaszek, ktora przyznala sie do 2 aborcji swiadczy, ze nie dla wszystkich. x Byłam z lekka rozczarowana, że tak inteligentna osoba nie była zdolna do zastosowania innych form "antykoncepcji", ale to tak na marginesie:) Jej sumienie -jej sprawa... i jej partnera. Wracając do wątku, że nie dla wszystkich - mało znam kobiet tak jednoznacznie i trwale zdeklarowanych,że nie chcą mieć dzieci jak p. Maria Czubaszek. Groźba utraty możliwości posiadania(sic!) dzieci, na skutek powikłań pozabiegowych bywa straszną konsekwencją. I, że nie dla wszystkich to pewne, ale dla pewnej grupy kobiet nawet bez tej świadomości na dzień dzisiejszy, już tak. R

Aaaa i odnośnie "jeden huk" przypomnij sobie kontekst tego tekstu :D R

@ gość dziś Byłam z lekka rozczarowana, że tak inteligentna osoba nie była zdolna do zastosowania innych form "antykoncepcji", ale to tak na marginesie...<< No coz, w czasach mlodosc***ani Czubaszek z tymi innymi formami nie bylo tak lekko. przeciez pigulka to dopiero lata 60-te. A tak na marginesie, to ja jestem mocno zawiedziony tym, co nawet wspolczesna medycyna oferuje w tym wzgledzie. Dlatego pisalem, ze szkoda, ze wyszlo tak a nie inaczej z RU486.

Res i się ugryzłam nie w język, ale w paluszek :D bo już miałam Ci tu prelekcje robić o dawkach, przeznaczeniu i teminach zażycia, ale powiem krótko :D Na rynku istnieje kilka podobnych, a nawet ta wymieniona przez Ciebie tylko pod inna nazwą. Przy czym sposób użycia, który opisałeś dotyczy zastosowania jej jako tabletki aborcyjne/poronnej zastosowanej zamiast zabiegu mechanicznego. Kobiety nie decydują się na tak radykalne metody ponieważ niosą one ze sobą ryzko szeregu powikłań zdrowotnych i zaburzeń hormonalnych, stad mniejsze dawki i regularność stosowania :D Najlepszym rozwiązaniem byłoby czarodziejskie słowo "teraz chcę" i już :D Pewnie masz racje z p. M.Cz R

Czy w klasycznych tabletkach antykoncepcyjnych jest ten sam preparat tylko w mniejszych dawkach? Chyba nie, bo dzialanie tabletek jest zupelnie inne. x Tak :) w mniejszych, w innym czasie stosowany itd :) upraszczam wątek x Mozna uprawiac seks, ale brak na niego ochotyoczko.gif . Wiec nie sypalbym takich staszliwych gromow, na glowy tych, co nie potrafili sie zabezpieczyc. x Nie sypie, nic i nikomu, w myśl nie moje małpy nie mój cyrk albo ładniej...wolność kocham i rozumiem itd :D x Z tym brakiem ochoty to mocna przesada, natura oczywiście ma ogromne znaczenie, aleeee pożądanie budzi się w głowie, coś jak "je się oczami" :D R

Cóż za idiotyczna teoria !!! Zakłada od razu, że urodzone dziecko z "rozwiązłej kobiety" której spłodził dziecko "rozwiązły facet" od razu będzie mordercą i inną patogią :D Takie rzeczy mogą wymyślić tylko lewacy żeby uzasadnić wprowadzanie prawa do zabijania nienarodzonych dzieci. Po co takie prawo ? Żeby spowodować depopulację i unicestwić życie ludzkie już w zarodku. A kto jest ojcem kłamstwa i śmierci ? Szatan. Prawo aborcji służy szatanowi i jego sługusom.

Niech każdy się dwa razy zastanowi komu chce słuźyć swoim życiem. Bogu - Dawcy Życia i Ojcu Miłości czy ojcu kłamstwa szatanowi - dawcy śmierci i cierpienia.

Nie i to z pewnoscia nie! To sa zupelnie inne substancje. x Nie jestem specjalistką w dziedzinie farmakologii, ale staram się czytać ze zrozumieniem :D xxxx Mifepriston (RU-486) – organiczny związek chemiczny z grupy steroidów otrzymywany syntetycznie, pochodna noretysteronu. Jest antagonistą receptora progesteronowego o działaniu poronnym w okresie pierwszych dwóch trymestrów ciąży. Stosowany w mniejszych dawkach służy jako środek do antykoncepcji doraźnej... Może być również użyty jako środek do antykoncepcji awaryjnej (ang. emergency contraception). Zastosowany po stosunku, ale przed rozpoczęciem owulacji, jest w stanie jej zapobiec i w ten sposób nie dopuścić do zapłodnienia. Stosowany systematycznie jako środek antykoncepcyjny zapobiega owulacji w dawce 2 mg (ilość 1 mg jest nieskuteczna). Itd :D xxx Moze przesada, ale cos jest na rzeczy. I to nie malo. oczko.gif . xxx Jako mężczyzna przeceniasz znaczenie "wpływu natury na naturę kobiety" :D Jesteśmy odporniejsze niż mężczyźni na pierowtne instynkty :D i myśle, że to super inaczej mogłoby być kiepsko ;) R

Witam posiadam oryginalne tabletki z Women on web proszę o kontakt mailowy osman1234@onet.pl .