potrzebuje oceny sytuacji

bardzo prosze o wypowiedzi bo sama nie wiem co myśleć i co robić. A podobno jeśli coś się czuje to tak właśnie jest.Chlodno i w miarę obiektywnie. Osoby dojrzałe proszę o głos. Gdzie kończy się granica układu partnerskiego bądź też wspólnego życia. a zaczyna wykorzystywanie i manipulacja druga osoba?Jak skłonić druga osobę by mówiła prawdę i by w te słowa uwierzyć?

a zaczyna wykorzystywanie i manipulacja druga osoba? x jak czujesz się źle w związku to coś jest nie tak, to chyba logiczne ? xxx Jak skłonić druga osobę by mówiła prawdę i by w te słowa uwierzyć? x eeee, chcesz skłonić drugą osobę żeby uwierzyć w jej słowa ? :D hahahaha to pytanie odwołaj i pomyśl w którym miejscu straciłaś zaufanie, o tym porozmawiaj z osobą która je nadwyrężyła.

Napisz coś więcej. Generalnie jak czujesz ze ktoś zaczyna tobą pomiatac i manipulowac to tak jest po prostu i nigdy się to nie skończy już

To się czuje i wierz swoim uczuciom. Partnerstwo czy po prostu człowieczeństwo to szczerość,branie pod uwagę uczuć i opini drugiej strony. Jej pragnień,marzeń,znajomych i sposobu spędzania wolnego czasu. Manipulacja to kłamstwa, zmienianie wersji w zależności od sytuacji,wmawianie czegoś,czego się nie zrobiło i nie powiedziało. To obarczanie Cię odpowiedzialnością za uczucia " bo gdybyś tego nie robił..". Domaganie się zeby było tak jak chce,co ty chcesz nie ma znaczenia. Poczucie ,że jedno mówi,a drugie robi. To się po prostu czuję. I nikogo nie zmusisz do szczerości,no way.

A jeśli chcesz wierzyć to wierz. Na własną odpowiedzialność.

kiedy właśnie ona tak zawsze wszystko zawinie ze wychodzi na to ze się czepiam albo wymyślam powody do kłótni .Nie tracę zaufania ale jakoś mi to wszystko nie gra .Niby jak argumentuje swoje zdanie i postępowanie to mogę powiedzieć że jest to możliwe i prawdziwe.Ale zaraz włącza mi się myślenie ze jestem oszukiwana i wykorzystywana.Bo moźna inaczej załatwić sprawy .Kiedy brakuje na czynsz.nie robimy zakupów na wyrost prawda?Zwracam na to uwagę ,ale w zamian otrzymuje pretensje ze nie wiele mam do gadania albo że nie będzie sobie niczego odmawiać. A pozniej rozpacz pod koniec m-ca.Najbardziej boli mnie zachowanie w łóżku. Czuje ze ja daje siebie na 100%a dostaje same wymuszone chwile.Próby rozmów są zbywane obrażanie się. albo zrzucanie winy .Powiem wprost-jak zrozumieć ze robisz komuś przyjemność a on wzamian woli sobie zrobić dobrze bez Ciebie?

-jak zrozumieć ze robisz komuś przyjemność a on wzamian woli sobie zrobić dobrze bez Ciebie? x zapytaj jak w to uwierzyć bo jak widać już to zrozumiałaś ale wypierasz tę bolesną prawdę

Manipulacja w partnerstwie częściej stosowana przez kobiety, kiedy już nic nie ma ,można sięgnąć po nowe metody , które pozwolą jej się wyżyć na partnerze i obarczyć go winą za wszystko w życiu.Stosowana przez kobiety niezbyt inteligentne.

Nie rozumiem jak można tak kogoś mamic i oszukiwać. zapewniając jednocześnie o uczuciu.Nawet wręcz odwrotnie .bardzo chętnie czynić tą osobę oszukiwaną za winna wszystkiego,czepialską i marudną.

To taka zemsta za życie, które akurat jest takie nie inne .Lepiej zakończyć jak najszybciej taki związek i odejść na zawsze.Pójdziej następuje zemsta np. partnerki , która nie ma na kim stosować swoich metod, ale warto już wtedy nie wracać nigdy.

Czytam autorkę i tak jakby pisała o moim mężu. Przez jego wykorzystanie mnie pewnego dnia w pewnej sprawie mamy problemy tzn.on uważa że jest ok. Otóż nie jest. Czasu nie cofne, żałuję że.mu zaufalam po tym jak mnie potraktował. Zawsze wykreca kota ogonem i mówi że się czepiam co kilka dni. Wszystko jest na mojej głowie a w jego głowie auto i koledzy. Sms powiedział że to koniec(jest w delegacji). To tylko kropla z całych przeżyć. Nie mam w nim wsparcia. On jest dla mnie miły tylko jak chce seksu. Przestałam z nim spać,nie jestem workiem żeby miał jak się wyhuczec. Gdyby nie kredyt wspólny dawno bym odeszła. On powtarzam sms "zerwał" facet30lat z mentalnościa 16latka.

Ja chce tylko prawdy.Powiedziane wprost w oczy.Zrozumiem ze to pomyłka koniec itp.Przyznania się. Przecież to paradoksalnie jego też oczyści. Tak dla samego siebie.Pokaże iż jest w nim jeszxze odrobina człowieczeństwa.Czemu brak odwagi ?Inteligentny chyba wie ze robi źle manipulując i wykorzystując kogoś? JAKIM trzeba być wyrafinowanym perfidnym by osobę z którą dzieli się życie ,tak oszukiwać? Można w pracy .na ulicy obca osobę ,zdarza sie ,ale w związku? Jeszxze czynić ja za wszystko winna?To gorsze niż morderstwo .

Z ta zemsta za życie to może być prawda.kiedyś został skrzywdzony i teraz może się wyzywać na osobie słabszej i uległej.

Ja chce tylko prawdy.Powiedziane wprost w oczy.Zrozumiem ze to pomyłka koniec itp.Przyznania się. x możesz chcieć, a jak się nie doczekasz ? będziesz w tym tkwić ? jemu jest wygodnie więc nie łudź się ;)

Obstawiam że to psychomanipulator, nie powie prawdy albo powie kiedy będzie chciał coś na tym zyskać. Nie daj sobie wmówić że to to Ty stwarzasz problemy a założę się że tak Ci wmawia. Popatrz na to w ten sposób: manipuluje i kręci Tobą jak chce bo wie że skołowana i szarpana emocjami nie jesteś w stanie racjonalnie myśleć. Dlatego tak ważne jest żebyś sobie zdała sprawę że jesteś obiektem manipulacji. Sama jestem po związku z takim typem, sporo czytałam na ten temat (narcyzi, socjopaci itp) i okazuje się że oni wszyscy/wszystkie są tacy sami, stosują te same metody, zachowania, nawet teksty. Jeśli chcesz to podrzucę Ci jakieś linki.

Dokładnie. Chcieć można dużo i można oczekiwać. Ale są.osoby,które nie mają ochoty tego spełniać.

Wydaje mi się ze ja szukam potwierdzenia w moich przexzuciach.Boję się pomyłki. Ze źle to wszystko widzę. Przesadzam, przeinaczam.On tak właśnie mówi. Nie umiem spraw zamiatac pod dywan i milczec.A on nie chce rozmawiać. Uważa że moje problemy są wymyślone.

No to masz odpowiedź. Opcja może też być taka,że wy się zwyczajnie mijacie i za bardzo różnicie w podejściu do życia i waznych dla was rzeczy. Ale to jest inaczej niż wtedy,gdy czujesz ,że.ktos tobą manipuluje i wciska ci słowa,których nie mówiłaś. Przeinacza. Odwraca kota ogonem i nie chce rozmawiać,bo przecież rację ma on. W związku trzeba rozmawiać.

Źle to wszystko widzę? Nie tak? Przesadzam? Hiteryzuje? Itp,itd,etc. Kobieto,to manipulacja.

To po co to wszystko robi?Z wygody?MIESZKA ze mną. przedstawia rodzinie snuje plany.mówi ze chce być do końca życia? Można być tak perfidnym w uczuciach?Jak może spojrzeć sobie w oczy świadomie łamiąc komuś życie?

Podam taki przykład choć to bardzo osobista sprawa.Kiedyś lezelismy i oglądaliśmy coś. Zaczęłam go głaskać i tak wyszło ze pobawiłam się skutecznie jego ptaszkiem.Nie odwrócił się nawet do mnie żeby wspólnie coś przeżyć. Zdrzemnal się po wszystkim .Ani słowa nie powiedział. Rano wstał wcześniej pooglądać inne d**y i zrobił sam sobie dobrze .Później do pracy poszedł. Tyle.Jakby mnie nie było. Zero rozmowy nawet o tym .

Gość wyżej. Serio? Dzizas. Do autorki. Nie wiem po co. Nie wiem czy on nawet się nad tym zastanawia. On taki jest. Tak robi. On uważa,że jego opinia,zdanie,racja są słuszne. Perfidia? Niekoniecznie.

Do gość dziś u mnie taka sytuacja podobna tylko że ja facetem jestem chętnie bym poczytał linki już nie daje rady a jeszcze puszcza sie

gość dziś http://quantumfuture.net/pl/psychopath_2.html

gość dziś muszę rozdzielić post na kilka bo kafeteria uznaje go za spam Jeśli znasz angielski to polecam zwłaszcza ten: https://sociopathlife.com/ i kanał na jutubie prowadzony przez socjopatę Knowing the Narcissist

http://border-of-happiness.blog.pl/2016/03/20/zdemaskuj-psychopate-czyli-ogolnikowy-przeglad-behawioralny/

gość dziś przedstawia rodzinie snuje plany.mówi ze chce być do końca życia? Można być tak perfidnym w uczuciach?Jak może spojrzeć sobie w oczy świadomie łamiąc komuś życie? x To akurat charakterystyczne dla psycholi, od początku wszystko się dziej***ardzo szybko - poznawanie rodziny, wspólne plany itd. gość dziś pobawiłam się skutecznie jego ptaszkiem.Nie odwrócił się nawet do mnie żeby wspólnie coś przeżyć. x To też typowe, oni nie traktują seksu tak jak normalni ludzie, dla nich to kwestia władzy, chyba nawet nie bardzo go lubią chociaż na początku wydaje się że jest inaczej. Jeśli to rzeczywiście psychol to przygotuj się na to że w przyszłości seks będzie Ci wydzielany, będzie go bolała głowa/nie będzie w nastroju - oczywiście za jego zły nastrój to ty będziesz odpowiedzialna

Książka moje dwie głowy,fenomenalna. Jest masę tego w necie,o tej tematyce. Polecam blog uciekamy do przodu.