Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

juz do konca zycia orgazm tylko lechtaczkowy?

Polecane posty

Gość gość

Hej, czy jest ktos, kto po latach zakosztowal w orgazmie pochwowym? Ja od 10 lat mam tylko orgazm lechtaczkowy z mezem. To moj pierwszy i jedyny partner seksualny. Jest nam razem bardzo dobrze, ale chcialabym jednak miec ten normalny orgazm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko 30% kobiet osiąga orgazm pochwowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz się, że chociaż taki masz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie ciesz sie ze masz taki . Z pierwszym mężem wcale nie miałam . a teraz łechtaczkowy zawsze nawet 2-3 ray . mega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie robmy z siebie meczennic, ze "mamy sie cieszyc ze chociaz taki mamy". W zyciu trzeba sobie ulepszac jesli mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a łechtaczkowy to nie normalny orgazm?? obejrzyj sobie z mężem fikołka i zaproponuj, że przy nim będziesz się pieścić i poznawać palpacyjnie swoją dziurkę, nie dość, że poznasz swoje ciało (wewnątrz na długości może kilku cm w głąb wyczujesz na ściance gulkę) i pomerdasz gulkę to jeszcze orgazm masz murowany i mąż zachwycony takim widokiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znaczy ze osiagam orgazm tylko gdy maz mnie piesci reka. Gdyby nie piescil, to nie mam zadnej przyjemnosci z seksu :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To moze inaczej sie okresle- chcialabym miec orgazm bez stymulacji reka. Tak rozumiem orgazm pochwowy. Nie intetesuje mnie orgazm ktory mam osiagnac wlasna reka:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może inaczej, niech się zgłosi jakakolwiek kobieta, która potrafi osiągnąć orgazm pochwowy tzn tylko i wyłącznie w wyniku penetracji. Odpadają pozycje np na jeźdźca i wszystkie inne w których wzgórek łonowy jest pocierany i uciskany. Np na czworakach od tyłu, zero dotykania łechtaczki - którakolwiek potrafi mieć tak orgazm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam taki, ale to taki sam jak "łechtaczkowy". Identyczne skurcze, więc nic specjalnie nie tracisz Owszem, orgazmy mogą być różne, np krótki, słabe skurcze albo długi i intensywny, ale metoda uzyskania ma drugorzędne znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tylko taki. Szkoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jestem bardzo podniecona i już jestem bardzo blisko orgazmu to potrafie do osiągnąć przez samą penetrację ale właśnie nie lubię tego bo mam wrażenie, że orgazm jest taki niepełny i frustruje mnie to. Wole taki łączony, wtedy daje najwięcej satysfakcji ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś [14:20 być może twój mąż jest leszczem w łóżku w takim razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby nic nie trace, ale wiecie co, przykro mi, ze gdyby nie stymulacja reką przez męża, to seks moglby nie istniec, bo w ogole samo wchodzenie penisa w ogole nie daje mi zadnej przyjemnosci. Czuje tylko rozpychanie w srodku i to wszystko:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie obrazaj mojego meza. Staral sie o ten moj orgazm latami. Zele, pozycje i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swojego czasu usilnie się tym interesowałam -sama mam tylko łechtaczkowy czy podczas symulacji ręka ,językiem łechtaczki czy podczas stosunku kiedy pocierana jest łechtaczka ...przepytalam 15 koleżanek w wieku od 27 do 40 lat i tylko jedna stwierdziła że osiąga pochwowy...część z nich dochodziła i nawet nie widziała że to przez łechtaczke tylko- wydawało im się ze skoro jest penetracja, szczytuja to mają orgazm wynikający z tego że penis jest w środku ale jak sie nad tym głębiej zastanowiły to wyszło że to nie zasługa cudownego penisa a właśnie pobudzanej łechtaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ok, ale powiedz- czy u ciebie sama penetracja penisem jest przyjemna? Juz nawet nie mysle o orgazmie, tylko w ogile jakas przyjemnosc z tego plynie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleo1976
To głupi, freudowski przesąd z XIX wieku, że orgazm łechtaczkowy jest jakiś gorszy! To bzdura, nie wierzcie w to.Nie ma lepszych i gorszych orgazmów.Najważniejsze, że w ogóle są.W rzeczywistości tylko około 20% kobiet potrafi osiągnąć orgazm całkowicie bez stymulacji łechtaczki.Po to Stwórca nam ją dał, żebyśmy mogły przeżywać rozkosz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny a wy za kazfym razem macie lechtaczkowy chociaz? Wasi faceci tak chetnie was pieszcza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mówi nazwa, łechtaczka jest do łechtania. Cudujesz i po co życie komplikujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka nigdy nie będzie miała pochwowego, skoro jej nawet nie jara jak mąż jej wkłada penisa, to o czym my tu mówimy? nie podnieca jej penetracja a chce mieć orgazm pochwowy i zdziwiona, że nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam pochwowe orgazmy najczęściej po większej wstrzemięźliwości np. 2 tygodnie, bo choroba lub inny poważny problem. Tylko, że ja mam mega przyjemność jak tylko czuje jak mąż we mnie wchodzi i praktycznie zawsze mam orgazm pochwowy. Autorko co się tak oburzyłaś, że ktoś ci zaproponował byś poznała swoje ciało? widocznie je nie znasz i twój mąż do końca też nie, skoro nie czujesz podniecenia od penetracji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleo1976
Gościu z 15:04 -jak to "chociaż"?:) Jasne, że zawsze mam orgazm.Mój mąż mówi, że bardzo go cieszy moja rozkosz.Zresztą można połączyć jedno z drugim i pieścić kobietę także w trakcie penetracji.Wtedy skurcze pochwy, które towarzyszą każdemu orgazmowi, dają dodatkowe doznania mężczyźnie, a jego orgazm w środku-kobiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wypowiadaj sie za mnie, co mnie jara, a co nie. Owszem, czuje podniecenie i to duze, ale kiedy jest juz we mnie nie czuje zadnych przyjemnych doznan. Bylo tak nawet na poczatku, kiedy doslownie motyle w brzuchu lataly na sama mysl:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzoewczyny ja wiem, ze moze wam to ciezko zrozumiec, albo,coezko,uwierzyc. Przez 10 lat zwiazku naprawde probowalismy, tysiace zblizen. Orgazm lechtaczkowy osiagam bez problemu, zastanawiam sie dlaczego,nie ma przyjemnosci z penetracji. Moze cos ze scianami pochwy jedt cos nie tak? Moze feler anatomiczny? Nie wiem co jest ze mna nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej zapytac ginekologa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś to nie ze scianami pochwy jest cos nie halo, tylko z tobą :P sama piszesz że cie nie podnieca zbytnio penetracja w środku, to jak chcesz miec orgazm? telepatycznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ginekolog mnie olal, powiedzial, ze "jest ok"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×