juz nie wiem co mam robic...

czesc co ja mam zrobic bo w koncu nabawie sie depresji... moj maz bardzo czesto oglada filmy porno... w luzku ma co chce i kiedy chce a mimo to oglada ostatnio czesciej niz kocha sie ze mna. Moja samoocena jest bliska zeru... po co on oglada skoro twierdzi ze sex ze mna mu wystarcza... i do tego zaczol sie z tym ukrywac. Przyjezdza w trakcie pracy do domu kiedy mnie nie ma i oglada.... a niby jest taki bardzo zapracowany. Co wy mezczyzni robicie ze wasze zony sa zadowolone z zycia sexualnego z wami? tez tak macie ze po sexie z zona musicie sobie jeszcze poogladac ? Bo w tym momecie czuje jak bym mu nie wystarczala i szuka wieksze atrakcje. Jest mi bardzo przykro.... co ja mam robic w takiej sytuacji ?????