Zakaz zblizania sie tesciowej do mnie.

Czy moglabym starac sie o cos takiego ? Tesciowa niestety nie jest kulturalna kobieta ale bardzo wladcza, bezczelna i chamska. Niestety nie ma meza, jest sama i nie wiem dlaczego uwaza, ze ma prawo do mojego zycia przy czym ja do swojego nie mam. Naprawde tutaj prosby i klotnie nic nie daja. Zachowuje sie tak jakby byla dookola zabetonowana i nic do niej nie trafia :/ Trwa to juz kilka lat i przyznam szczerze, ze jest to meczace. Jestesmy niezalezni. Mieszkamy sami ja mam swoje pieniadze, maz pracuje i tez zarabia. Mamy dwoje dzieci. Jednak ona "lubi tylko jedno dziecko". Z druga synowa jest sklocona z cala jej rodzina, a wnuki w ogole ja nie interesuja. Chcialabym tez np starac sie o takie cos, ze skoro chce widywac sie z wnukiem to zeby miala wyznaczone godziny np dwa razy w miesiacu, co druga niedziele od 14 do 16. Czy to mozliwe ?