Wpadlam w kompleksy przez faceta ktory mnie olewa

Kiedys był we mnie zakochany, ale to pewnie przez to ,ze kiedys byłam ładniejsza. Teraz mam wrazenie, ze zbrzydlam, nie jestem jego warta, za glupia itd. Niby wiele osob nadal mi mowi, ze jestem ladna w tym faceci, ale zupełnie w to nie wierzę. Bo ten facet na ktorym mie zalezy nie jest zbyt przystojny ( mialam przystojniejszych), a jednak cos takiego w sobie ma ,ze mi na nim zalezy / zalezalo bo teraz zaczynam byc do tego wszystkiego zrezygnowana. Jednym slowem traktuje mnie jakby mu na mnie czasem malo zalezalo, odzywa sie czasem po kilku dniach ( tak, mialo byc to niezobowiazujace ,ale trwa to juz tyle czasu, ze zaczelam sobie robic nadzieje, bo normalnie relacja bez zoowiazan sa krotsze). Byly jakies przejawy uczuc z jego stryny, ale pozniej znow mnie zaczal olewac. Przez to wszystko zaczelam myslec, ze jestem beznadzoejna, pewnie brzydka, ze wszyscy ci co mowia, ze jestem ladna czy fajna nie maja racji widocznie, bo jesli on mnie olewa, tzn. ze mnie zbytnio nie ceni... I tak popadlam w totalnego dola :(

On po prostu spedza czas po swojemu, tez ze swoimi znajomymi. To normalne. Dziewczyny takie sa ze ich swiat to facet i wymagaja od nich dostepnosci codziennie a faceci maja swoja odrebna przestrzen na wlasne sprawy I czas wolny. Z tego co piszesz nawet nie jestescie w zwiazku, wiec niby czemu mialby codziennie zasypywac cie smsami?

A bo wiesz, chwilami myślałam, ze mu na mnie zależy, bo tak się zachowywał, pisał, ze tęskni, nawet raz ,ze kocha. No i myślałam ze skoro trwa to juz tyle czasu (3 lata) to jednak siłą rzeczy powinien cos czuc bo zwiazki bez zobowiazan raczej sa krotkotrwałe, a to juz tyle trwa... Chwilami miałam naprawde wrazenie, ze mu zalezy. A teraz widzę, ze chyba nie... Poprostu jakby mu na mnie zależało to by mnie pewnie zasypywał tymi smsami, a skoro tego nie robi tzn. ,że wg niego pewnie jestem malo warta, wiec pewnie i faktycznie tak jest

3 lata pisal że teskni? I co z tym zrobilas? Zwodzilas go? Wiesz, on liczyl na jakis krok do przodu z twojej strony, ze bedziecie randkowac.