Jestem sam, ponieważ jestem nudny. Mój opis:

- 30 lat, - studia budownictwo, - zarobki 4800 netto + dorabianie, - wzrost 175cm, - unikam alkoholu, nawet na imprezach wypiję max 2 piwa, - codziennie biegam + 2 razy w tygodniu basen, - hobby: narciarstwo biegowe, - nie jestem mistrzem świata w tańcu smutas.gif - dużo pracuję, a w zasadzie uciekam w pracę, żeby później wracać do pustego domu, - w weekendy kombinuję, żeby gdzieś wyjechać ze znajomymi, - z racji pracy nie imprezuję w tygodniu, rzadko wyjście na kolację/mecz.

Dla mnie bycie nudnym to nie kwestia trybu zycia tylko raczej osobowosci. Ktos kto jest inteligentny, ma poczucie humoru, mozna z nim ciekawie porozmawiac, posmiac sie nawet jak ma malo czasu i nic szalonego nie robi nie jest nudny:)

Jesteś nudny.

Nie martw się. Ja jestem jeszcze bardziej nudny.

Jsteś super.

Moim problemem jest to, że wolę konkretne rozmowy. Nie ma nic gorszego niż rozmowa o niczym, tylko po to, żeby ciągnąć rozmowę. Często mówi się w tym przypadku o inteligencji emocjonalnej - należy podpytać osobę, czym się interesuje i na siłę ciągnąć temat, o którym się coś słyszało. Niestety nie jestem w tym dobry, ponieważ albo się na czymś znam, albo nie.

hmm mi chodzilo zeby pokazac w rozmowie, ze ma sie poczucie humoru, jakims zartem sypnac, o czyms ciekawym powiedziec itp. Ale tak w ogole wydajesz sie sensownym, poukladanym czlowiekiem moim zdaniem spokojnie kogos znajdziesz tylko musisz cos robic w tym kierunku moze pomysl o jakims portalu randkowym:)

masz rację, zdecydowanie jesteś starym pierdołą:o

Za mało zarabiasz, nie masz szansy na fajną dziewczynę, tylko odpady.

Nie masz gdzie poznać tej swojej kobiety. W pracy i w domu jej nie znajdziesz. Z opisu to byłbyś fajny dla niejednej.

Ej, mi się Twój tryb życia podoba, sama żyję podobnie.

Rozmowa na dowolne i spontaniczne tematy, szczegolnie na te, ktore nas osobiscie nie interesuja, jest dzwignia i podstawa komunikacji miedzyludzkiej. Jezeli tego nie potrafisz (jak np. autysci), to masz ogromny problem, duzo wiekszy, niz bycie nudnym.

Nie masz szansy na dziewczynę przez wzrost. Żadna szanująca się dziewczyna nie weźmie nikogo poniżej 185, chyba, że po zawodówce i z dzieckiem.

masz rację, jesteś nudny - nic tylko praca i to, że nie pijesz tak jakby było to warte omawiania. Jedyne o czym wspomniałeś co może być ciekawe to twoje hobby.

Masz raczej problem z samooceną. Popracuj nad tym. I za dużo pracujesz. Fajnie, że masz zainteresowania, że coś robisz, że coś Cię ciekawi, a to, że nie lubisz gadania bezsensu o d***e marynie, raczej dobrze o Tobie świadczy. To nie ma nic wspólnego z byciem nudnym. Też nie lubię takich pustych rozmów. Wyczerpują mnie emocjonalnie. Nudny to może być ktoś kto w kółko pieprzy o jednym i tym samym, ktoś kto nie umie słuchać i nie zwraca uwagi na to czy jego słuchają, ktoś kto się sam nie zmienia, nie rozwija się, nie ma zainteresowań. Ty raczej do takich ludzi nie należysz. I nie trzeba być od razu błyskotliwym, zabawnym, towarzyskim i rozgadanym. Kurde!