Tak, kocham jedną kobietę

za nic, ponieważ nie kocha się za coś. Kocham ją nawet wbrew złu, którym mnie obdarowała. Nie żałuję tej miłości, nie wyklinam i nie bzdurze, że miłość to tylko chemia (oczywiście, jeżeli ktoś, znaczy coś, jest tylko związkiem chemicznym, to dla czegoś takiego tylko chemia,). Dobrej nocy i odwzajemnionej miłości wszystkim na dobranoc życzę.

nawzajem i wgóle

Szkoda bo ona nie kocha Ciebie.

Ja też zakochałem się w nieodpowiedniej kobiecie. Chcę zapomnieć że wogóle istnieje, pokazała że nie warto.

Czym pokazała?

grunt to kochać jedną a nie codziennie inną, gdy jest się przystojnym i może sie mieć ich na pęczki morale spadaja do kostek, co poniektórym

Pokazała jaka naprawdę. Nigdy więcej nie chcę jej już widzieć ani znać. Mocno się zakochałem ale uczucie już się wypala. Nie potrzebuje takich ludzi w swoim życiu.

bardzo dobrze! cała twoja! jak ament w pacierzu!

Idę do rozkraczonej waginozy, bo płacze w poduszkę:P

ehh

gdyby jej ne tb zalezalo to zroilaby wszystko,zeby byc obok,wiec to raczej ona podjela decyzje,ze cb nie chce a tb pozostalo sie z tym zgodzic.

I ślubu nie doczekał za 3 lata na plaży choć na samolocie u ginekologa byłoby poręczniej:P

ehh

fajnie

ehh