Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćONzagubiony

Jak zakończyć romans z kochanką?

Polecane posty

Gość gośćONzagubiony
"Po co Ci ukł.koleżeński?Chcesz mieć ją na "załataj dziurę"?" To nie tak. Polubiłem ją po prostu i fajnie by było czasem napisać a problem jest jedynie w tym że nie chcę się już spotykać na seks. Ale ktoś tu dobrze wyżej napisał ze ona być może się zaangazówała a skoro tak to jeszcze trudniej będzie to rozwiązać ale nie sądzę że doniosła by żonie bo ona nie z takich ludzi na ile ją poznałem. Prawda taka że się zakręciłem w tym wszystkim dobrze że jestem w tym momencie sam bo piję piwko palę fajki i czytam co piszecie. Przynajmniej ktoś mi odpowiedział bo jakieś dwa tygodnie temu pisałem na innej stronie to nikt nic nie doradził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem dlaczego nie miałeś skrupułów by zacząć zdradzać żonę i uprawiać seks z inną- to było proste. Ale powiedzenie, czegoś wprost kochance jest dla ciebie ogromnym problemem. Przerasta cię rozmowa, ale seks już nie. Nikt nie ma pytań :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćONzagubiony
"ak się nie da usmiech.gif kumplować, jeśli ona jest w Tobie zabujana." Nie sądzę ze jest zabujana bo nie było o czymś takim nigdy mowy tylko o seksie. I już to gdzieś wczesniej pisałem że problem w tym że ja kontakt moge utrzymywyac bo ją lubię ale tylko czasem pisemny a ona raczej ciągle pyta o spotkanie a ja się wyiguję i tak w kółko. "Nie rozumiem dlaczego nie miałeś skrupułów by zacząć zdradzać żonę" może miałem może nie miałem ale pisałem że żona to odrębny temat. Chyba jestem mięczak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę Cię martwić, ale rzucona kochanka może się mścić bo ona nie ma nic do stracenia. Powie Twojej żonie i wszystkim znajomym, a ty wyjdziesz na najgorszego s********a. Po co ci to było? ;) lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś szmata a nie mięczak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćONzagubiony
23:35] Nie powie bo nie mamy wspólnych znajomych. Mieszkamy w inntch miastach. 23:38 Pewnie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćONzagubiony
Idę zaraz spać bo już i piwko zrobiło swoje ale jutro będę myślał bo wiem że do października muszę to jakoś skończyć bo to już się wlecze takie nie spotykanie chyba od 2 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straszna c/i/p/a z Ciebie - głowa w piasek i niech sama się domyśli... Pewnie, że może ją to zaboli, ubodzie, ale z drugiej strony skoro żonie dostawiasz rogi, to chyba nie jesteś specjalnie empatyczny, tym bardziej powinno być Ci łatwiej powiedzieć lasce do widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież istnieją telefony, internet. Wystarczy, że powie twojej żonie i już będziesz skończony, oczywiście jeśli ci w ogóle zależy na czymkolwiek oprócz ******** :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, daj kobiecie spokój i nie ściemniaj, niech sobie też ułóży życie. A pytanie jest głupie - jak bezboleśnie zerwać, bo ją lubię...?!!! Są sytuacje, gdzie po prostu trzeba stawic czoła i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I najlepiej zerwij definitywnie, a nie będziesz się kręcił wokół niej jak jakiś "kolega" - akurat chyba kolegi to ona nie potrzebuje. Odnosze wrażenie, że chcesz na wszelki wypadek mieć awaryjną d/upę na mieście, jakby znowu zaswędziało Ci w kroku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E tam d****** to nie to samo - patrzy tylko na zegarek abyś godziny nie przekroczył, a z kochanką jest luz, nie ma pospiechu, seks na luzie : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale problem... Za odpowiednią kwotę wszystko można kupić nawet kilka godzin u d****** jej "orgazm" czy pseudo zachwyty nad waszymi ogóreczkami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie, pod warunkiem, że masz worek pieniędzy, kochanka na dłużej jest jednak tańsza i mimo wszystko bardziej autentyczna w doznaniach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćONzagubiony
Nie chce zabardzo tutaj podawać szczegółow tej histori ze zrozumiałych względów ale my oboje umawialiśmy się tylko na seks bez żadnych zobowiązań i nie moja wina że ja już chcę spotkania skończyć a ona wygląda na to że jeszcze nie. Ale macie rację muszę być bardziej stanowczy ale pomyślę o tym od jutra bo dziś nie mam głowy ale na pewno wasze wypowiedzi przeczytam jescze raz. Miałem dobre zamiary bo dlaczego nie mogę jej zwyczajnie lubić i życzyć jej dobrze ale skoro mówicie, że to xle to muszę inaczej to rozegrać. I nie będzie żadnych już romansów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz jej szczerze, że to koniec i módl się żeby nikomu nie rozgadała. nie masz innej opcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedż, że już żona na to nie pozwala, albo fiutek już nie stoi na wysokości zadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, zachowujesz się jak gość, które wszedł w jakieś moralne bagno, zdradza żonę, mataczy przed kochanką, ale próbuje zgrywać dżentelmena i pokazywać klasę, a po syfie który zostawia, chce jeszcze mieć przyjacielskie relacje. Kazde uczynki mają swoje konsekwencji, kochanka pewnie słusznie nazwie Ciebie doopkiem, a ty po prostu przyjmij to na klatę i wyciągnij konsekwencje na przyszłość. Nie staraj się być jej pocieszycielem, bo taką pomoc to jak polewanie pożaru benzyną - powiedz uczciwie co masz jej do powiedzenia i zniknij z jej życia - nie odgrywaj jakiegoś samarytanina, bo to fałszywe i tylko buduje własną próżność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie da się zjeść ciastka i mieć ciastko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. Pobzykałem trochę, a teraz chciałbym Panią pożegnać i mam nadzieję, że pozostaniemy przyjaciółmi - hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed kochanką nie musisz się wysilać przecież to bagno. Koniec spotkań i niech szuka innego frajera do ********.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać że prowokacja :) Zapewne jakiejś kochanki, niemeski styl pisania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jasne p******e kochanki to standard na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowy facet. Problemy w małżeństwie rozwiązuje za pośrednictwem kochanki. Troche się już w życiu napatrzylam i wiem jedno że nigdy nie wolno dopuścić żeby być od jakiegokolwiek faceta zależnym finansowo. Przyjdzie wcześniej czy później taki czas że pojawią się problemy. Co zrobi on? Pójdzie się wyżalić obcej babie i podupczyc se z nią żeby poprawić swoje samopoczucie. Znam to już na pamięć z moich obserwacji. Pytanie tylko jak można być taką szmatą do podłogi żeby te żale wysłuchiwać od żonatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież one mają najlepsze rady jak postępować z żoną w przerwie między lodem a d*****niem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. Co trzeba sobą reprezentowac aby wysłuchiwać narzekania na żonę przez faceta po czym iść z nim do łóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewna dziewczyna chciała zostać kochanką mojego męża. Mieliśmy problemy w związku, on do niej zagadał, a potem dowiedzialam się, że piszą ze sobą. Napisalam do niej, a gdy ona dowiedziała się, że jestem jego żoną to dostała wścieklizny macicy ;) Codziennie do niego wypisywała, wysyłała zdjęcia w staniku niby z pytaniem czy ładny. Chwaliła się, że niby z niej taka doskonala kucharka. Żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Durny jełopie nie pochlebiaj sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym z kochanką się seksisz a nie marzysz o niej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×