Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wesele, kto powinien je finansować??

Polecane posty

Gość gość

Witam, jestem od roku zaręczona i planujemy ślub za 2 lata. Planowaliśmy bo okazuje się, że moi rodzice nie dołożą do wesela ani złotówki. Jest mi przykro, narzeczonemu też. Nie wiem jak to jest u was ale ja pochodzę ze wsi gdzie w zwyczaju było od zawsze wyprawiać córce wesele. Ja pracuje ale zarabiam tylko 2 tys z czego spłacam 2 kredyty i sama muszę się utrzymać. Rodzice mi nigdy nie pomagali i zawsze było ciężko by mi coś dali nawet na bilet autobusowy do szkoły. Jestem jedynaczką nie mają więcej dzieci może to i lepiej (choć oni zawsze mają pretensje do mnie że nie chciałam rodzeństwa). Teraz naciskają na ślub tylko skąd ja mam na to wziąć pieniądze? Pracy nie zmienie bo w razie zwolnienia płacę ogromne odszkodowanie szefowi, tak mam w umowie. Boje się, że facet znowu mnie zostawi ze względu na pieniądze a raczej na ich brak u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to weź ślub, nie rób wesela wesele nie jest warunkiem sine qua non zawarcia związku małżeńskiego. Problem rozwiązany NEXT!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok mogę nie wyprawiać wesele ale po pierwsze zawsze o nim marzyłam a po drugie będę wytykana palcami, że wesela nie miałam. Kolejna sprawa mojego ojca byłoby stać tylko niedawno dołożył do wesela mojej kuzynka (bagatela 40 tys) bo lubi a oni "wujka prosili". Teraz ja usłyszałam, że mnie nie dołoży nawet złotówki bo nie ma. Szkoda, że córka brata była ważniejsza od własnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MOPS ci powinien zrobic wesele jak cie niestać,oni są poto zeby biednym pomagać:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak niestety to prawda. Może dlatego teraz te rozszczenia wobec niego. Rodzice nie są razem choć się nie rozwiedli. Kuzynka przyjeżdżała na wakacje święta ja nie potem dopiero ze straszne warunki mieszkaniowe jakie miałam u mamy przeprowadziłam się w sumie jako ktoś nie chciany. Przykro mi z tego względu, że przecież nic nie jestem winna a każdy mnie tutaj olewa a wręcz jestem intruzem którego trzeba by było się pozbyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój narzeczony rozumie sytuacje w jakiej się znajduję ale pewnie jest mu przykro. Partnerki jego znajomych mają zapewniony jakiś start, mieszkania, samochody o koszty wesela też się nie martwią choć większość ich nie pracuje. Ojciec nie ma za wiele a mimo wszystko urządził czyjegoś dzieciaka (30 letniego) ja chciała żeby mi dołożył 10 tys ale mówi, że teraz go nie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Provobjak nic!! Nie wypowiadajcie sie ludzie w tym marnym temacie autorka napisała, ze zarabia 2 tysiące i ma w umówie, ze w razie zwolnienia zapłaci ogromne odszkodowanie szefowi - co za bzdury jakieś! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tego rodzice niby noe maja kasy, a dla jakiegoś kuzyna dołożyli do wesela 40 tysiaków- ludziom aż tak sie nudzi, ze wymyślają NIESKŁADNIe takie beznadziejne tematy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, nie wiecie co oznacza lojalka w pracy. Na umowie mam, że jesli w przeciągu roku zatrudnie się na podobnym stanowisku to mam zapłacić 20 tys dla mnie to dużo. A dla kuzynki ojciec oddał swoje oszczędności powtarzał z tamtą osobą ojciec jest bardziej zźyty niż ze mną ponieważ mnie nie wychowywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tato zawsze pomagał bratu i jego rodzinie, on i moja babka uważają, że tamci są rodziną a ja jestem ta "obca".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda, że nawet na idiotycznym forum nie mogę liczyć na wsparcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro ze strony na bliższych nie mogę liczyć na pomoc to czego się mogłam spodziewać po obcych ludziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno! Chcesz wesela zarób na nie. Ponadto przy tak marnych zarobkach w życiu nie podpisałaby takiej lojalki!!! Miałam nie raz lojalkę, ale nie zarabiałam takich groszy.. spłać dotychczasowe kredyty i wez na ślub kredyt skoro Ci tak zależy na tym weselu. Ponadto ojca takiego gnojka, który uważa Cię za obca nie zaprosiłaby na ślub! Jego matki także- skoro jestes dla nich obca niech spieprzają!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zajefaina
Nie sluchaj tych debilow bo tu co jeden ma wiecej do powiedzenia a nic tym nie wnosi. Sluchaj ja uwazam ze rodzice ci powinni jakos pomoc. Tymbardziej ze wiedza ze nie masz nic dla mnie to chore. Kazdy rodzic pomaga swojemu dziecku na tyle ile go stac a jezeli twojego ojca bylo stac zeby komus dolozyc 40 tys to sory. Ale stac go zeby ci pomoc !!!!!! Wiec pogadaj z nim jak nie to go nie zapraszaj I tyle jak jest taki sknerus dla rodzonej corki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zajefaina
Ewentualnie idz do pracy. Dorob sama splac kredyty z czasem sie odkujesz I zrobicie wesele. Nie trzeba sie spieszyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chwila, jestes autorko dorosla, zarabiasz. Masz ochote na wystawna impreze, ktora nazywa sie wesele, to sobie ja sama finansuj bo to jest zachcianka. Nie widze powodu dlaczego ktos ma ponosic koszty zachcianek innej osoby. Rodzice sie wychowali, finansowali do czasu uzyskania pelnoletnosci, teraz nie maja takeigo obowiazku. I powinni zadbac o swoje potrzeby. Tradycja jest durnym argumentem. Ujmujac to inaczej: bo kiedy sto lat temu tak bylo wiec powielajmy ten schemat ad infinitum bez wzgledu na calkowicie inne okolicznosci. I trzeba oczywiscie strzelic focha, jesli rodzice nie dadza mi kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ze kuzynce dolozyl, to dziwne, ale tobie naprawde nie ma obowiazku dokladac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno chcesz wychodzic za maz za faceta, co do ktorego masz obawy, ze cie zostawi ze wzgledu na pieniadze?? To lepiej zeby cie zostawil teraz. Co bedzie , jak po slubie popadniecie w klopoty finansowe? To on tez ucieknie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj chodzi o to, że ojciec mimo 55 lat nadal nie odciął pępowiny i to jego matka rządzi komu i jak pomoże. Z narzeczonym w razie czego zrobimy skromną uroczystość i tyle ojca oczywiście nie zaproszę. Skręca mnie tylko, że ja całe życie ciężko pracuje a ta p***a 30 letnia przyszła do babki z bekiem, że nie weźmie ślubu jak nie będzie wesela i dostaje to co prawnie powinno być moje. Wiem to zazdrość ale chyba każdy na moim miejscu by był. A co do pracy siedzę tu już 3 lata wtedy jak to podpisałam byłam biedna bez perspektyw długo szukałam pracy i gnojek mnie wykorzystał, pracuje w zawodzie ale coraz częściej myślę żeby się zwolnić i iść nawet na kasę do biedry. Gdybym miała środki to bym poszła z tą umową do prawnika bo przecież nic we mnie nie zainwestował i jeszcze płaci grosze, jeszcze nie zawsze na czas. Biednemu zawsze wiatr w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuje ci takich rodziców. Wolałabym zerwać kontakty i zrobi bardzo skromne przyjęcie, ale za swoje niz w ogóle o cokolwiek ich prosić. Skoro na bilet nie chcieli dać do szkoły nawet:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda mi twoich rodziców, bo trafiła im się pazerna, tępa idiotka, która myśli, że dostanie na tacy, bo jej się należy. Twój ojciec mógł dać te 40 000 zł nawet i dzieciorobom-naciągaczom z akcji Szlachetna paczka, tobie nic do tego, bo to są JEGO, a nie TWOJE pieniądze. Oby cię wydziedziczył w porę,będą mieć spokój z matką na stare lata od takiej zachłannej p***y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sama sobie zrobilam wesele 2 lata odkladalam kazda zlotowke i jakos sie udalo. Maz dostal troche od rodzicow a troche wzial kredytu a skladalismy sie pol na pol na zespol fotografa ksiedza itp a kazdy placil oddzielnie za swoich gosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok mógł dać komu chce ale ja jestem jego córką i mnie powinien pomagać się kształcić, pomóc wystartować w dorosłość. To ja mu pomagał jak potrzebował a teraz on zamiast pomagać córce wspiera kogoś obcego. Jeśli ktoś jest taki drobiazgowy to proszę bardzo rodzice mają obowiązek łożyć nawet na dorosłe dzieci (do 26 r ż takie jest prawo) no ile te nadal się kształcą ojciec tego nie robił. Tak samo prawo mówi o zachowku dla prawnych następców. Nigdy nie byłam zła po prostu uważam, że to niesprawiedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carycka
Ten kto bierze slub ten placi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×