Tylko k***y d***** robia loda partnerowi

Tylko k***y d***** robia loda partnerowi

Jak pomyślę to dochodzę do wniosku że to niestety prawda, wszystkie okazały się szmatami :-O

Na szczęście ja mam normalnego partnera, który bardzo docenia ze w taki sposób sprawiam mu przyjemność ;) a Tobie tylko współczuć

Gratulacje z powodu kochającego partnera:\

Żaden kochający partner nie zniży się do takiego poziomu by upokorzyć swoją partnerkę.

Uważający się za mistrza sarkazmu nie dostrzegł go w wypowiedzi poprzedniej? Jakże to?

gość dziś no tak bo lizanie twojej psity nie jest upokarzające? Lizanie psiochy to zaszczyt a zrobienie loda upokorzenie Może znajdź sobie drugą taką i się wzajemnie będziecie zaszczycały to znaczy kochały :-P ...pochłeptasz sobie to wtedy napisz jak się czujesz zaszczycona

FEminizm panu widzę,że nie przeszkadza w tym wydaniu?:P facet to facet a kobieta to kobieta, co przystoi jemu, jej nie.

Lizanie jest fajne branie i dawanie :P

Dlatego jesteśmy nieustannej depresji:P i będziesz:)

Trudno.

A ja lubię i co? Nie wolno? Ostatnio zrobiłam nawet na ulicy i wcale mi nie wstyd ;)

Następna jakaś nawiedzona, j*******a autorka.

21:42 popieram!! Ja mogę to robić w każdym miejscu, nie ma nic lepszego ;-) :D

...obojętne komu, nawet bezdomnym bo to jest fajne!

Kubusiu znowu straszysz mnie gwałtami? Pochwal się Egenowefie, ona lubi mnie poniżać, wtedy poczucie wartości jej rośnie, choć ostatnio stara się być miła co szokuje ogół, chce zasłużyć na miano dobrej i ciepłej, nie za późno?

A mnie podnieca robienie loda, mam taki fetysz. Potrafię mężowi obciągać przez godzinę i się nie nudzę, a on tym bardziej ;)

Tobie nie ma kto robić ,to skamlesz kundlu z wrzodem.

Gratulacje tobie Eugenio i Jakubowi

Jemu gena robi

A ja uwielbiam robić loda żonatym, bo biedaki w domu tego nie mają, a potrafią się tak za to odwdzięczyć że ho ho ho :D :D :D

ta,nie mają w domu...naiwniaczka ;-) ale szpachluj,szpachluj popraw po żonie bo zostawiła zacieki ;-D

Weź! Przysięgał że z żoną nie sypia od nocy poślubnej bo mu się niepodobało :-) Chyba mi nie daje do lizania jej soków, wyczułabym przecież

aleś ty durna,kochanico ,wierzysz w przysięgi kogoś kto złamał przysięgę złożoną przed BOGIEM?) taa,żyją w celibacie i jeszcze pewnie w osobnych pokojach i łóżkach a pewnego pięknego dnia ona będzie w ciąży a on ci powie, że objadła się grochówką, świntuszka ;-) albo lepiej,stanęła w przeciągu i ją przewiało ;-)

Dlaczego panuje przekonanie, że kochanka zawsze chce mieć faceta na wyłączność? W sumie czy to takie ważne czy śpi z żoną czy nie? Bzykają się, jest fajnie no i git, szkoda tylko tej żony.

a nie chce?taka natura kobiety a nie kochanki... ile tu już było tematów o zakochanych zrozpaczonych kochankach??? a że telefonu nie odebrał, a że z rodziną święta sppędził, a że na ulicy udawał,że nie zna a że najważniejsze jeszcze się NIE ROZWIÓDŁ...jak się to czyta to czysta komedia, trzeba lecieć po popcorn.