Myśleli, ze jestem uchodźcą i zaczepiali

2 tygodnie temu spotkała mnie niemiła sytuacja, ponieważ jacyś młodzi mężczyźni wzięli mnie... za uchodźce. Jestem Polką, mam polskie korzenie, ale jestem brunetką, mam kręcone włosy, mam ciemne oczy i ciemniejszą karnację. Mam 17 lat, ci męzczyźni mieli z pewnością powyżej 30 lat. Spotkali mnie w drodze na przystanek w moim mieście, podeszli na przystanku autobusowym i zaczęli mnie wyzywać od brudasów, od k...., szmat i kazali mi wy... z polskiego kraju. Próbowałam im tłumaczyć, ze jestem Polką, ale nie chcieli słuchać, musiałam sie oddalić z przystanku, bo grozili mi pobiciem, ludzie na przystanku odwaracali głowy- domyślam sie, ze sie po prostu ich bali. Ci poszli za mną, uciekała, to jeden rzucił we mnie butelką, która wcześniej leżała na ławce, butelka upadła i rozbiła się obok mnie, na szczęście uciekłam. Odkąd żyję to pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło, przez swoją urodę zaczynam się bać, ze będę brana za uciekinierkę z innego kraju i że sytuacja zaczepki moze się powtórzyć.