Uciekli ze szpitala z wcześniakiem

Dziewczyny czytalyscie o tym wydarzeniu z Białogardu? Rodzice zabrali (a w sumie uciekli, bo są poszukiwani teraz ze względu na stan zdrowia dziecka) swoja córeczkę w drugiej dobie życia. Urodziła się w 36 tc. A zabrali, bo nie zgadzali się na procedury medyczne. Mam mieszane odczucia...

to bedzie coraz czestsze, za kilka lat mają przymusowo czipować noworodki, NWO się zbliża wielkimi krokami, Polska tez nalezy do nowego porządku, PIS jest poddany calkowicie masonerii

Życzę im żeby okazallo się ze z ich winy dziecko ma jakąś " wadę" p****y.

Nie zycz co tobie nie mile takiemu malemu niewinnemu dziecku. Rykoszetem ci sie odbije i jeszcze zaplaczesz. Obu dziecku nic nie bylo.

Ja nie rozumiem co się teraz dzieje. Jeśli chodzi o mycie dziecka,ok, spoko,ich decyzja. Ale szczepienia,inkubator i ucieczka ze szpitala??? Co się z tym światem dzieje??? Jak im dziecko umrze,to kogo oskarżą? Może i firmy farmaceutyczne mają interes w wielu rzeczach,ale lekarze pracują,aby ratować dzieci,anie je zabijać.

a co jest złego w zabraniu własnego dziecka w miejsce, które uważa się za słuszne. skandal, że musieli "uciekać" a nie po prostu wyjść, nie narażając siebie i dziecka np. na wypadek. x Ja nie rozumiem co się teraz dzieje. Jeśli chodzi o mycie dziecka,ok, spoko,ich decyzja. Ale szczepienia,inkubator i ucieczka ze szpitala??? x ty p**********a lewaczko

Co się z tym światem dzieje??? Jak im dziecko umrze,to kogo oskarżą? x kurva, co za kretynka:D jak nie będą zbierać na starość, to kogo oskarżą = przymusowa emerytura. włąsnie przez takie ścierwa mamy w Polsce socjalizm

moje miasto. hahhaha

ale lekarze pracują,aby ratować dzieci,anie je zabijać. x tak dla wspólnej korzyści, i dla dobra wspólnego:O:O:O:O

Ale to teraz jak ktoa umiera to trzeba przymusowo kogos oskarzyc tak ? Bosze

Ale to teraz jak ktoa umiera to trzeba przymusowo kogos oskarzyc tak ? Bosze x tak, kretynko, bo jednostka ma umowę z państwem o ochronę prawną, dopóki jest podmiotem. dlatego morderstwo jest ścigane z urzędu (nic innego nie powinno być, oprócz szkód społecznych), dlatego gdyby je porwali z zamiarem zamordowania, co nie jest nigdzie napisane, to powinno im być dziecko odebrane i dane dalszej rodzinie (zawsze jakaś jest), najprawdopodobniej czasowo.

Powiem Wam sama sytuacja z życia idę z dzieckiem na szczepienie 3miesiace "po terminie" 3 dawka na pneumokoki. Pytam przed czy to nie zaszkodzi dziecku? Słyszę odpowiedź :nie, jest tendencja do później niż wcześniej szczepić. Po szczepieniu słyszę od tej samej pielęgniarki:że względu na wiek dziecka NOP może wystąpić i mieć cięższy przebieg. Myślałam,że ja walne, zapłaciłam 280zl i wyszłam. Na szczęście jest jeszcze Bóg. I On decyduje co i jak. Mojemu dziecku nic nie dolega Trzymam się słów z Biblii, że choćby podano Ci truciznę po jej wypiciu nic Ci nie będzie. Wierzę w Boga i to On ochroni mnie i moje dziecko.

jak wierzysz w Boga biblijnego to powinnaś hejtować socjalizm i etatyzm i jako matka ratować swoje niewinne dziecko przed jego śmiertelnymi skutkami.

Broken spieprzaj na ogolny. Tu nie ma dla cb miejsca.

Wlasnie! Spiertalaj do prawika, piwosza i lukrecji!

Nie wiem co jest teraz nie tak. Wszystko idzie w złym kierunku... U mnie w szpitalu nie myją noworodka przez dobę, o szczepienia pytają, a ta witamina k czy przemywanie oczu to nie przeszło mi przez myśl by się temu przeciwstawić. Ci rodzice to lekarze byli czy jak? Inkubator stwarza takie warunki ciepła jak w brzuchu mamy, mój syn leżał tylko w pampersie, ale sam nie był w stanie utrzymać jeszcze ciepła. Mnie i mojemu wcześniakowi lekarze uratowali życie

gość dziś Broken spieprzaj na ogolny. Tu nie ma dla cb miejsca x I do "obrony" Anioła na resorach" :)

ja tez masz mieszane uczucia. Odbrali im prawa rodzicielskie, bo "nie zgodzily sie na leczenie" tymaczesm nei chodzilo o leczenie ratujace zdrowie i zycie, a jedynie o standardowe procedury. Dziecko bardzo prawdopodbnie by przezyloi bez mycia, i bez szczepionki i bez inkubatora. zaznaczam przy tym ze nie jestem zwolennikiem medycyny alternatywnej, przeciwnie. Uwazam, ze po prostu ludziom, ktorzy odmawiaja wspolpracy ze sluba zdrowia, powinno sie odciad dostep do ubezpieczenia i obciazac pelnymi kosztami w razie ratowania. Jednak mimo wszystko uwazam, ze odebranie praw rodzicielskich to gruba przesada i sama bym zglupiala i orwala dziecko.

Nie jestem przeciwko lekarzom ani szpitalom. Wiem, że często ratują życie noworodkom. Ale w tej sytuacji widzę grubą przesadę. Matka musiała odmówić jakiś wcześniejszych procedur bo już została zgłoszona przed urodzeniem dziecka. I pewnie niestety nie spodobała się lekarzom jako niestandardowa pacjentka. No nie ważne. Tak naprawdę to nie doczytałam się niczego co kwalifikowałoby się do złożenia donosu na rodziców. Szczerze. To, że nie chciała zaszczepić w szpitalu. Nie jestem przeciwna szczepionkom, ale jeżeli dziecko jest wcześniakiem to po co ładować mu od razu dawkę chemikaliów??? Spokojnie można zaszczepić za 2-3 miesiące. Przemywanie oczu czy to, że nie chcieli umyć dziecka. Pewnie chodziło im o maź płodową. Ale nie umycie dziecka tylko delikatne wytarcie niczemu nie przeszkadza. Jakie są konsekwencje?Podanie witaminy k? Dziecko bez tego umrze? Naprawdę szkoda, że w wielu szpitalach dzieją się o wiele gorsze rzeczy i naprawdę brak opieki na dzieckiem, a tutaj??? No sobie tzw. ekorodzice, ale ja nie widzę w ich zachowaniu niczego co naraziloby dziecko na utratę zdrowia? Co innego kwestia ucieczki ze szpitala, ale to już całowicie inna kwestia

15:40 ok, odciąć ich ubezpieczenia. Tylko powiedz mi kto ma zapłacić za leczenie uszczerbku powstałego w wyniku wykonania procedury medycznej? Bo w moim przypadku nikt się nie poczuwal do odpowiedzialności.

Moje dziecko urodzilo się jako wcześniak i sama miałam ochote je stamtąd zabrac. Pielęgniarki szarpaly nim, były niedelikatne, jedna jak rzuciła go na wage az się glowka mu odbiła. Na siłę wciskaly mu strzykawke z mlekiem, nie myly rak, nie każda miała rekawiczki. Ja oczywiście nie miałam prawa dotknąć własnego dziecka bo " gronkowcem bym go zarazila". Ogólnie źle wspominam pobyt w szpitalu z małym. Do dzis pamiętam jak jedna przy zmianie pieluchy tak go za nogi pociągnęła że opieral się tylko glowka

To, że oni uciekli świadczy o tym, jak szerzy się wiara w szarlatańskie metody i niechęć do wiedzy :( A przecież można o szczepieniach przeczytać rzetelne wiadomości. Ja kortzystam z www.zaszczepsiewiedza.pl