Czy to będzie fair?

Czy krótko po rozstaniu pisalibyście z kims nowym, poznanym na necie? Nie mam zamiaru wdawać się w kolejny związek bo wciąż kocham ale chce sobie czymś zająć głowę, myśli. Może moja samoocena poszybuje do góry bo w tym momencie jest kiepsko. Niby nie jestesmy razem ale czuje się jakbym zdradzała..

Mam podobnie. Rozmowa w necie mi pomogła a moja samoocena poszła w górę. Niestety po tej randce mam straszne wyrzuty sumienia, mimo tego że ten MÓJ miłość mnie nie chce...

Jezeli bylo rozstanie , to komu masz byc wierna ? :o Po rozstaniu mozesz robic co chcesz .

Zrob sobie przerwe po nieudanym związku co po nagle to po diable

Ale co zrobić z myślami które ciągle krążą wokół niego?:( Myślałam że niewinny flirt i randka pomogą.

Nie, to nie będzie fair w stosunku do osoby z którą piszesz.

Co Cię zmusza do pisania innymi? Ta potrzeba jest zaprzeczeniem miłości a potwierdzeniem że baba potrzebuje frajera i już :-D

"Co Cię zmusza do pisania innymi? Ta potrzeba jest zaprzeczeniem miłośc" X Zaprzeczeniem milosci do kogo ? Przeciez nie jest w zwiazku ?

Macie racje, bezsensu tak przerzucać uczucia z jednego na drugiego. Chociaż takie pisanie z kimś bardzo pomaga nie myśleć o facecie, który nas odrzucił.

Pisz. Pomaga. Bądź tylko uczciwa wobec innych. Jest pełno ludzi ze zranionymi sercami którzy chcą tylko popisać. Randki odradzam. Trzeba czasu żeby zapomnieć .

Randka w grę nie wchodzi bo odległość jest za duża.