Chcę normalnie żyć, a mój mąż mi na to nie pozwala

Najpierw budowa domu, mieliśmy tylko na połowę, reszta na kredyt. Dużo roboty, mąż pracował w weekendy na budowie, a wieczorami dorabiał. I tak musieliśmy wziąć kredyt. Po 5 latach udało się go spłacić. Jeżdżę 7 letnim samochodem, tylko mąż ma nowy, 2 letni. I teraz kolejna załamka - mąż chce kupić mieszkanie na wynajem. Znowu nadgodziny, tylko po to, żeby zabezpieczyć się na przyszłość. Nie mówię, że źle myśli, ale ciężko cały czas oszczędzać. Wakacje tylko raz w roku, nasze dzieci nigdy nie były na nartach, a mają już 6 i 8 lat. Jak mam z nim rozmawiać?

Maz mysli dalekowzrocznie, ty inaczej. Rozmawiajcie na ten temat. Mieszkac w nowym, splaconym domu majac 2 dzieci to jest wow, a pisze ci to osoba z kredytem z Niemiec. Osiagneliscie juz bardzo duzo. Kupione mieszkanie bedzie przynosilo dochod na splate kredytu. Rozmawiajcie o finansach i waszych marzeniach i konkretnych celach. Dzieci jeszcze zdaza nauczyc sie jezdzic na nartach za 2 czy 4 lata. Postawcie sobie konkretne cele do osiagniecia w konkretnym czasie.

Aj a mi się marzy właśnie budowa takiego domu https://pracownia-projekty.dom.pl/dom_przy_oliwkowej_nh_ce.htm :) <3

Ale piekny ten dom :) Czy ta firma tez buduje te domy ??https://pracownia-projekty.dom.pl/dom_przy_oliwkowej_nh_ce.htm

Moja znajoma zamawiała w dom.pl projekt domu i z tego co mówiła to była bardzo zadowolona ale oni chyba nie budują tych domów tylko projektami się zajmują