Czas w pracy się dłuży...

Macie swoje sposoby na to żeby czas w pracy szybciej leciał? Zaskoczę wszystkich: mam co w niej robić, dużo chodzenia, mało siedzenia :) mimo to czas leci za wolno! Będąc w domu i wykonując prace hobbystyczne czas przelatuje mi między palcami, w pracy jakby się zatrzymuje i nie płynie wcale

kawa, forum... jakoś leci :P rozmowa z koleżankami, pięciominutowa przerwa na toaletę (to naprawdę dużo daje, np w ciągu jednej godziny idziesz raz, już pięć minut poszło). Nie patrzeć na zegarek, nie myśleć o czasie ;)

nigdy nie patrz na zegarek, pomaga :P albo przynajmniej rzadko ja mam ten minus, że pracuję w sklepie i radio mówi godzinę wraz z wiadomościami, nieciekawie ponadto pracuję głównie sama, rzadko jesteśmy we dwie... bardzo niefajnie dla czasu pomyśl o mnie w swojej pracy to od razu czas przyjemniej będzie upływał :P

U mnie w pracy to nieźle trzeba się nagimnastykować by nie podpaść szefowi lub jego lizod***m. Trzeba udawać, źle coś robisz . Nawet nie możona uczyć się języka obcego, czytrać zagranicznych książek. Kuźma, ale inni tzw jego donosiciel i czysciciele jego o***tu mogą robić wszystko. Kuźwa co za sprawiedliwość.

Znajdź sobie pracę która będziesz lubić, bo skoro wolno leci czas to nie jest to dla ciebie. No chyba, że aktualnie nie możesz jej zmienić, musisz się wymęczyć. Jeśli masz możliwość, korzystaj z internetu, graj w gry (np logiczne), słuchaj muzyki, oglądaj filmiki na youtube, czytaj. Jest tyle możliwości :) jak pracowałam w biurze i odrabiałam się szybko z zadanymi obowiązkami (około 2h od rana i już byłam gotowa do wyjścia :D) to właśnie czytałam i grałam na telefonie w gry dopóki nie czegoś nie zlecono :D

No to ja mam właśnie pracę w której radio działa cały czas, słyszę, jak powoli leci od godziny do godziny. Pracuję w sklepie i tak, jest to praca tymczasowa, kiedyś z pewnością z niej zrezygnuję, ale na razie muszę w niej siedzieć. Przynajmniej do Wielkanocy. Już raz pracowałam w sklepie, czas leciał jeszcze gorzej a tam praca trwała 12h i tak dzień w dzień. To był dramat w porównaniu do aktualnego luzu :D Książek nie mogę, filmów nie mogę, gier nie mogę. Rozmawiać mogę, ale to wcale nie pomaga. Jesteśmy we dwie w sklepie, koleżance płynie szybko czas odkąd jestem z nią, ale ona ma wiele więcej obowiązków, bo ja tak jakby jestem "pod nią".

A w jakim sklepie pracujesz?