Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Mam dość bałaganiarstwa mojego faceta!

Polecane posty

Gość gość

Jesteśmy razem prawie 5 lat, ale mieszkamy osobno. On z rodzicami, a ja chwilowo sama, ponieważ moi rodzice są zagranicą. Mój facet jest strasznym, ale to strasznym syfiarzem. Niepościelone łóżko, rozpieprzone wszędzie ciuchy i bielizna, narastające góry brudnych naczyń, gruba warstwa kurzu na meblach, nie odkurzane chyba z pół roku. Poza tym to fantastyczny, inteligentny facet, ale ten chlew mnie załamuje. Problemem jest to, że u niego w domu wszyscy faceci byli zwolnieni z obowiązków domowych. Jak zobaczyłam kiedyś jego odkurzającego pokój ojca myślałam, że ręce mi opadną. Matka robi wszystko w domu (oprócz tego normalnie pracuje, tak jak oni). U mnie w domu było zupełnie inaczej. Wszyscy sprzątali, ojciec gotował obiad, mama w tym czasie kosiła trawnik i to było takie naturalne, że faceci wykonują obowiązki domowe i nie są bierni. Bardzo bym chciała z nim zamieszkać, ale nie wyobrażam sobie życia w barłogu (bo nie mam zamiaru po nim sprzątać, prac jego brudów, odwalać całej roboty, tylko dlatego, że w jego domu pokazano mu, że to kobieta ma latać ze szmatą i podawać obiadki nierobom. Jak zmienić jego nastawienie? Jak sprawić, żeby się otrząsnął i zrozumiał, że praca w domu też jest ciężka i wymaga sprawiedliwego podziału? Tylko proszę bez durnych komentarzy, żebym sobie znalazła innego, bo takie odrazu będę zgłaszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×