Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moje kolezanki mowia tylko o dzieciach

Polecane posty

Gość gość

to jest jakas tragedia. Z którą się nie spotkasz, to rozumiem że zabierają ze sobą dzieci bo nie mają z kim zostawić, zawsze kupię coś słodkiego na spotkanie, albo jakąś zabawkę, wezmę na ręce a każda, powtarzam każda którą znam i ma dziecko, cieszy się jak głupia że dziecko kocha ciocię i na spotkaniu chciałaby żebyśmy ciągle bawiły się i rozmawiały o dziecku, praktycznie żadnych innych tematów tylko dziecko i dziecko, ciocia pocałuje,ciocia weźmie na rączki, ciocia kocha, ciocia posłucha jak dzieciątko dobrze się odżywia i chowa.... no masakara a jak powoli zrywam kontakt z taką koleżanką bo mam po prostu dość to za plecami jestem wyzywana od egoistek i fałszywych koleżanek.. ja juz nie wiem co z ludzmi jest nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś j*******a i sfrustrowana bo nie masz dzieci, a bardzo chciała byś mieć i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak niestety jest, sam jestem facetem i mam podobnie z koleżankami, z którymi dało się kiedyś normalnie pogadać, jak zostały matkami to tylko te ich dzieci. Może nie pokazuj, że się nimi interesujesz, nie bierz na ręce, bo po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jasne w wieku 23 lat marzę o tym żeby urodzić dziecko:D właśnie, ale najgorsze jest to ze matki same wpychaja dzieciaki na rece i co mam powiedziec?"nie, bo za ciezkie"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie musisz się godzić na to, ja jestem facetem i mi nikt dzieci nie wpycha na ręce. Musisz być bardziej asertywna, niech się te matki cieszą, że im coś kupujesz, bo nie masz przecież takiego obowiązku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie trzymam juz dlatego z zadnymi manuskami!! Juz nawet nie pisze z nimi na fb bo jestem obrazana potem. Matki z matkami a te bez benkartow w swoim towarzystwie nie sie spotykaja i tyle!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rozumiem ale tutaj nawet nie chodzi o to zajmowanie sie dzieckiem, tylko ja umawiam sie na kawe z kolezanka a nie z jej dzieckiem, z 3 godzinnego spotka 2,5 h ona mowi o dziecku;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja się w ogóle nie spotykam z koleżankami które mają dzieci, mogę chwilę na fb popisać i tyle. Po co mam się z nimi spotykać? żeby bawić ich dzieci? a później wiadomo że zostane wyzwana od fałszywych bo nie utrzymuję z nimi kontaktu a one biedne przecież nic złego nie zrobiły i jak można wystawić się na kogoś tylko dlatego że ma dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a największa obraza jest wtedy kiedy chcesz jechać gdzieś na imprezę i pytasz koleżanki czy jedzie, ona mówi że nie bo nie ma kto zająć się dzieckiem, wiec jedziesz bez niej i foch :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrobie ci ciociu bachorka chcesz?:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to nie jest normalne, że nagle nie utrzymuje się kontaktów z koleżankami tylko dlatego, że urodziły dzieci. Jestem facetem i też chciałbym z tymi dziewczynami pogadać jakoś po ludzku, ale jest to naprawdę trudne. Bo to dziwne, ze nagle urywa się w ogóle kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie śmiejcie się bo to już nie jest śmieszne. Ostatnio zaprosiłam koleżankę na termy, miała dzieci zostawić swojej mamie, podjeżadżam pod jej dom a tam czeka cała ferajna ona i 3 dzieci. Myślę sobie"z***biście" wykupiłam karnety całodzienne z czego cale 3 godziny kapieli każda z nas nosiła na rekach dziecko a po 3 godzinach dzieci zaczęły płakać że chcą do domu. Jednym słowem tragedia. Już nigdy nie zaproszę nigdzie dzieciatej koleżanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bo to faktycznie głupota, żeby z dziećmi iść do term. Macierzyństwo na pewno mocno ogranicza. Mogłaś iść z koleżankami bezdzietnymi, jeżeli takie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spoko jest dziwne ale jak wytlumaczysz dziewczynie, dlaczego nagle jej nie zapraszasz?domówka? przychodzi z dzieckiem i zabrania palić we wlasnym domu, wyjście na basen? pilnuj dziecia koleżanki,kino? spoko tylko że na bajke.. to jest dobre dla dziewczyn które mają już dzieci, dzieciata sie nie dogada z kobieta ktora nie ma dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a Ania Lewandowska chodzi na mecze z małym dzieckiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam bezdzietne koleżanki tylko najgrsze jest to że to jest moja powiedzmy przyjaciółka, koleżanka z paczki którą znam od dziecka, reszta dziewczyn z paczki się od niej odsunęła już jakiś czas temu, bo nie wiedzą jak się zachować a ona nie rozumie tego że nie weźmiemy jej wszędzie. Niestety dziecko ogranicza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glupie Mamuski!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maciory niech bawia swoje gowniaki a nie imprez im sie zachcialo!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piernicze te macochy wszystkie sa takie same!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie obrazajac nikogo ale dla matek czas szalenstw se skonczyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×