Mami(córka)

Dość nietypowy przekaz a zarazem chcę się z wami podzielić niecodzienną sytuacja (w moim przypadku codzienną ). Otóż wyszłam za mąż ok 3 miesiecy temu mam 20 lat., no i mieszkam z mężem u rodzicow tzn. Mamy już tam mieszkać jak to na wsi wszyscy razem., no właśnie i tu pojawia się problem wszyscy.... ja, mąż, tesciowie no i moja szwagierka, która mając 30 lat, meza, prace oraz dom w mieście, pomieszkuje codziennie razem z nami. Od początku mój mąż przed małżeństwem obiecywał, że oczywiście siostra stąd sobie pójdzie. Minął pierwszy tydzień, drugi i juz 3 miesiac a ona dalej z nami mieszka razem ze swoim mężem. Oczywiście ja się denerwuje, bo boje się ze ona mnie prędzej stąd wykurzy niż ja ją. Robie niezle afery o to nie rozmawiamy ze sobą a przez to kloce się z moim ukochanym mężem, bo nie rozumie mnie ze ona mając 30 lat powinna się już usamodzielnic, ale ona nadal ma nieprzeciętą pepowine. Nie wiem co mam zrobić pomozcie mi w tej sprawie bo prędzej moje małżeństwo się rozpadnie.

Jej pępowina nie panie i wasza teź nie pęknie . A kiedy wy chcecie sie usamodzielnić .

My z mężem mamy mieszkać na wsi bo on kocha wieś i pracuje na roli. Także jestesmy zdani mieszkać z teściami. Oczywiście już nawet proponowalam ze to my się usamodzielnimy i kupimy dom gdzieś dalej, ale nie da rady bo jak uprawiać wtedy pole

kupimy :D rozwydrzona 20latka co ledwo szkole skonczyla dom chce kupowac, za co? Za wszy chyba:D albo oczywiscie zerowanie na mezu i czychanie na jego majatek... Ot te mlode glupiutkie "panie" domu :D

Jagi siostra tez kocha wies i tez mize uprawiac pole!!! I ma takie samo prawo tam mieszjac jak twoj maz a na pewno wieksze prawo niz ty! Kup sobie swoj dom i tam sie bedziesz mogla rzadzic!

Tak tak napewno czyham na jego majątek., co wy wiecie wyszłam za mąż z miłości a nie chciwości a z tym domem to może i przesada, żeby kupować ale człowiek już tak się złości na szwagierkę, że po prostu różne myśli przychodzą do głowy.