czy ludzie pakujący się w coś nie dla nich

lub nie doceniający czegoś dla nich,,mają jakieś wyrzuty sumienia jak konsekwencjami ich głupoty zostaną obciążeni inni

zbyt ogólnie napisane, żeby cokolwiek odpowiedzieć

ktoś brnie w coś kompletnie nie dla siebie np.w zakładanie rodziny z kimś kto do niego lub niej nie pasuje kompletnie,nie nadaje się na rodzica,ma kiepską pracę itd.mimo ostrzeżeń,czy ktoś taki ma jakiekolwiek wyrzuty sumienia jak wyjdzie,że to jednak kompletnie nie to coś i inni będą musieli wyciągać go z kłopotów

Faczek na małżeńską drogę Kubciu:P

i nie chodzi mi o piętnowanie takich osób,ale zwykłe przyznanie się do błędu

skąd taka refleksja?

z życia

Żeby to były tylko wyrzuty sumienia. Wiesz jak boli świadomość ze zjeb..lo się zycie sobie i innym? Albo gdy w pewnym etapie życia trafia się na swoja prawdziwa druga polówkę, a nie da się nic zmienić, bo jest już ,,pozamiatane"?

Nie spotkamy się na urodzinach Marysi, nie są już moją rodziną, możesz spokojnie iść z narzeczoną, faczek Kubciu:P