Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy reagować...sąsiadka prosiła mnie wczoraj o pomoc bo mąż się nad nia znecał

Polecane posty

Gość gość

Około 20 siedziałam i pracowałam przy komputerze, ktoś nagle wali w moje drzwi, patrze przez wizjer - sąsiadka moja, otwieram, ona spłakana, robita warga, prosi abym jej pomogła bo mąż robi jej awanturę, nic nie powiedziałam bo byłam w szoku, jej mąż przyszedł, powiedział że przeprasza za żonę, ze znowu sie upiła, za włosy postawił ja do pionu, i do mieszkania zaciągnął.Zamknęłam drzwi ale dzisiaj zasrtanawiam sie czy powinnam coś zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre prowo 10/10 🖐️:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś zadzwonić na policje. Nie ładnie się zachowałas ta kobieta potrzebowała twojej pomocy a ty jak olałas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może provo ale w wielu domach rawdziwe życie. Moi rodzice mają takich sąsiadów. Alkohol,libacje ,przemoc. Po ostatniej akcji kiedy ją skatował była oczywiście olicja, wszyscy zeznają bo sprawa trafiła wreszcie do sądu a damski bokser do srawy siedzi w areszcie bo istnieje realne zagrożwnie,że ją zabije ale nie wiem co będzie dalej bo ona odwołała wszystkie zeznania. Tęskni za nim, wypiera się ze w sumie nic takiego się nie stało i zasłużyła. Ostatnio przyjechał syn tego faceta i wszystkim,którzy zeznawają przeciwko jego ojcu odpłacą za to. Jej przywiózł dwie skrzynki alko i jest zadowolona z życia. Niektórym nie można pomóc i samemu się cierpi przez to. Ale jeśli to nie provo to obserwuj ich. Czy to pierwsza tego typu sytuacja, policje zawsze możesz wezwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*sorki za literówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaka mam pewnosc ze potem on mi czegos nie zrobi? Albo ze ta kobieta by nie miala pretensji do mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialam kiedys podobna sytuacje, pomoglam (wpuscilam ja do domu, zamknelam drzwi i zadzwonilam po policje, bo facet probowal rozwalic mi drzwi, a meza w domu nie bylo)... Policja przyjechala, zabrali go na 48 godzin, w tym czasie sasiadka sie stesknila i oczywiscie wpuscila go do domu, cala wine zwalila na mnie i ten jej facet zlapal mnie kiedys na klatce i zagrozil, ze jeszcze raz a cos mi sie stanie... policja nie wiele mogla zrobic, wiec wzielam sprawe w swoje rece, poszlam z mezem na kolacje do monitorowanej restauracji i zadzwonilismy po meza kuzynow... podczas gdy ten debil lezal w szpitalu, sasiadka wyprowadzila sie i juz nigdy jej nie widzialam, z reszta sasiada tez, bo schodzil mi z drogi... taka moja Rada ode mnie, jesli nie masz szerokich plecow, nie rob nic poza dzwonieniem po policje (anonimowo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak na prawdę się nie wtracaj bo później możesz mieć problemy oni się pogodza a A ty będziesz ta zła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleo1976
Zawsze trzeba JAKOŚ zareagować.Może np.zainteresować sprawą wspólnych znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cleo, najlepiej zadzwonic anonimowo na policje i poprosil, zeby przyjechali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wezwac policje, ktora ma przeciez mozliwosc dzialania- niebieska karta, areszt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×