cudze fotki jako swoje paranoja fb

wczoraj zaprosiła mnie do grona znajomych dawna znajoma z LO. Nie poznałam jej,jedyne co mi się zgadzało to imię. Zapytałam wiec skad sie znamy etc ,no i faktycznie okazało się że piszę z X ze szkolnej ławy. Ale do rzeczy,przejrzałam sobie profil x i stwierdziłam że w wiekszości to nie ona jest na fotkach,Fotki podpisane "ja w saunie" a zdjęcie skradzione jakiemuś fotografowi z USA. mnóstwo takich zdjęć.Swoje jedyne prawdziwe ma wyretuszowane do granic możliwości,widać tylko twarz.Dokleja też w programie swoja twarz do ciał seksownych kobiet.Wrzuciłam to wszystko w odwrócona grafike i jestem w szoku.Po co? Dlaczego? Czy to kompleksy (nie jest brzydka ani tłusta)? czy nie zdaje sobie sprawy jak łatwo mozna to oszustwo odkryc? Nie wiem,jestem cholernie zniesmaczona. Mamy po 40 lat,dziewczyna meżatka,dzieci nastoletnie,wykształcona...

Bo takie są baby, zakompleksione, z przewrażliwionym ego. Spróbuj jej tylko napisać coś krytycznego w komentarzu zamiast słitaśnego komplementu, to natychmiastowa blokada i staniesz się jej wrogiem :D

Też spotkałem się z podobnym przypadkiem. Wprawdzie to było kilka lat temu, ale było. Poznałem w na jednym z portali tematycznych fajną dziewczynę, po mailu znalazła mnie na fb i zaprosiła, a tam mnóstwo fot gdzie miała twarz doklejoną do reszty jakichś modelek. Dziewczyna przed 30-ką wtedy, wykształcona, pracująca w poważnej instytucji, naprawdę bystra, świetnie się nam gadało... Obecnie już nie ma takich fot, tylko swoje, ale i tak dla mnie to dość osobliwa sytuacja była.

a jak to się sprawdza? myśle że moja znajoma robi to samo.

gość dziś Miałam przeogromną ochote napisać coś przy fotce z Japonii,rzekomo była na niej pani x i jej maz pan y. Tylko że fotka była z Tajlandi i należała do jakiejś szwedki. miałam napisać że przecież ona nie jest tak wysoka,bo osoba stojąca tyłem do obiektywu była raczej wysoka a x jest niska. Powstrzymałam sie,moze jest szczęśliwa w tej swojej paranoji.

gość dziś ściągasz na pulpit fotkę która cie interesuje,potem dajesz hasło odwrócona grafika googl,wklejasz obraz i tyle,googl pokaże gdzie i kiedy ów obraz sie znajdował/znajduje.

Łatwiej jest zainstalować sobie do chrome wtyczkę search with google image i wtedy prawym przyciskiem klikasz na otwarte zdjęcie i szukasz tego obrazu Nie trzeba go zapisywać na dysq.

zgłoś to tym ludziom którym zajepała fotki!

bo mi sie chce pisać do tysiaca ludzi z całego swiata ze pani x wkleja ich fotki jako swoje haha,tych zdjeć jest ze 2 tysiace,ludzie. to jest chore,usuwam te osobę ze swoich znajomych,jednak nie dowierzam chorym psychicznie.Depresja,nerwica ok,ale to jest jeszcze niezdiagnozowana nowa choroba