Policjant wszedł w butach do domu i nie chciał posprzątać

W związku z tym dźgnąłem go śrubokrętem w kolano. Dawałem mu jak człowiek odkurzacz i miotłe by posprzątał błoto które wniósł mi do mieszkania na dywan a on się zaśmiał. Teraz mam sprawę w sądzie. Kto miał rację?

ty miales racje ale zamiast srubokręta miales uzyć kija do bejzbola:-P

Ciekawe czy ten policjant by wszedł do meczetu w buciorach. Oczywiście że mialeś prawo go dźgnąć a nawet zabić za obraze uczuc religijnycgh

Przecież jakbym go uderzył naprawdę to on już by nie wstał a nie o to mi chodzi. No i ich jest zawsze dwóch, jeden pilnuje drugiego, chociaż sam bym sobie dał radę z nimi to jednak drugi już wyciągnął spluwę. Rozumiecie, u mnie w domu terroryzował mnie bronią? Szkoda, że mu jej nie zabrałem, mogłem mu zabrać i odesłać do komendanta wojewódzkiego.