Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problemy z przedszkolankami

Polecane posty

Gość gość

Czy wy tez macie takiego pecha ze trafilyscie do przedszkola gdzie sa wredne malpy, nie szanuja rodzica, wymadrzaja sie bo przedszkole panstwowe , w razie pytan odp ze przedszkole panstwowe. I ze mozna dziecko zabrac jak sie nie podoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może najpierw sama zacznij je szanować, to nauczycielki a nie przedszkolanki. Bo to rzadkość jednak by same "małpy" były w jednym miejscu, ale ludzie mogą niemiło reagować jak ktoś sam jest niemiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szacunek ok, ale chyba nie wyraża sie w nazewnictwie. Nie rozumiem obrazy za słowo "przedszkolanka" przedszkolanka «wychowawczyni w przedszkolu» Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naj****e macie w glowach z tym slowem przedszkolanka. Ja jestem mgr pielegniarstwa i mam specjalizacje zachowawcza.Czy wobec tego mam kazac nazywac sie pani mgr specjalista pielegniarstwa zachowawczego?NIE.Jestem PIELEGNIARKA a te panie to przedszkolanki.Czym wieksze kompleksy tym wieksza chec tytulowania sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też jestem "przedszkolanką" i nie mam z tym problemu.To miłe słowo, bo praca zaj..., niezwykle urocza.Rodzice są różni, ale i przedszkolanki bywają małpami więc wierzę, że to nie zawsze rodzic nie jest ok,ale i pani. Autorko a skąd konflikt, możesz opisać sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko opisz jakas syt Moja córka od 4 lat chodzi do przedszkola i panie sa super :) złego słowa o nich nie powiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka też chodzi do państwowego przedszkola. Panie są super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może najpierw sama zacznij je szanować, to nauczycielki a nie przedszkolanki. Bo to rzadkość jednak by same "małpy" były w jednym miejscu, ale ludzie mogą niemiło reagować jak ktoś sam jest niemiły. x nauczycielki to są w szkole dla mnie od zawsze w przedszkolu były i są przedszkolanki, które opiekują się dziećmi. Jak się chcesz dowartościować nazewnictwem to widać że coś w twoim życiu nie gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, Proponuje przedszkole Goodstart w Konstancinie - Jeziornie, jeśli jest tu ktoś z okolic. Jest to fajne, kameralne, prywatne przedszkole anglojęzyczne. Moja córcia uczęszcza do tego przedszkola i muszę powiedzieć, że nigdy nie miałam problemu z żadną z pań przedszkolanek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przedszkolanka to dziewczynka która chodzi do przedszkoła. Nie widzę roznicy między nauczycielem szkolnym a przedszkolnym. Obaj mają studia wyższe pedagogiczne. Ale jak Wam się lepiej zrobi to nazywajcie je przedszkolankami a nie nauczycielami wychowania przedszkolnego. W takim razie one mogą was nazywać biurwami korpok*****i czy kiblowymi albo sklepowymi. Co się macie dowartosciowywac nazwa zawodu swojego. Jakieś kompleksy ?! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat z tym nazewnictwem w sprawie przedszkolanek to nie pierwsza sytuacja. Potocznie uznajemy, ze przedszkolanka to wychowawczyni, pani nauczycielka przedszkolakow. No i teraz jest haczyk, bo chlopiec powie jestem maly przedszkolaczek (przedszkolak), a dziewczynka ? Jestem mala przedszkolaczka ? No nie wiem. W kazdym badz razie tak jak jest nauczycielka tez nie wiesz do konca czy to pani magister, inzynier itd. Jasno okresla sie tylko profesorow choc czasem profesor to profesor habilitowany. Nie generalizujmy tego. Mowiac przedszkolanka na wychowawczynie nikt nikomu nie ubliza. Jak mozna powiedziec na dorosla kobiete przedszkolanka zeby ja urazic ? Nawet jesli to znaczenie mialoby odzwierciedlac dziewczynke z przedszkola to tylko mala dziewczynka w okreslonym wieku od 3 do 5 lat. Nie ma powiazania z dziecmi specjalnej troski itd. Wyolbrzymiacie tak jakby ktos nazywal kogos "downem" nie obrazjac chorych dzieci oczywiscie ale tutaj nazewnictwo wiaze sie jednak juz z ogramiczeniem umyslowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak myslicie - te panie maja na umowie napisane stanowisko pracy: przedszkolanka, czy nauczyciel wychowania przedszkolnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Profesor habilitowany? Chyba doktor? Profesor może być zwyczajny lub nadzwyczajny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×