Dziwna matka ?

Mieszkam z matką od urodzenia , od kiedy chodzę do pracy gdy kupuje jedzenie , płacę rachunki , matka mnie wyzywa i wciska mi swoje pieniądze za te zakupy i jeszcze jest awantura że mam nie kupować za swoje nic i nie płacić ona wszystko kupi i zapłaci . Chyba ma mnie za jakąś nieudaczniczke i oferme że mnie tak traktuje . Nie będę na niej pasożytować bo i tak wiem że kokosów nie zarabia i ma ciężko , pieniądze które mi wciśnie i przelewam na konto potem jeszcze się nie pokapowała . Macie jakiś sposób aby mnie tak nie traktowała ?

wyobradź się? może woli żebyś z nią nie mieszkała więc chce żebyś odkładała pieniądze?

Bo trafiłaś na prawdziwą matkę która dla swojego dziecka zrobi wszystko nie ważne w jakim wieku będziesz , musi cię bardzo kochać . Jesteś jedynaczką ?

Spokjna romowa. Powiedz mamie co lezy ci na sercu. Mama najwyrazniej czuje sie zle z tym, byc moze odbiera to w sposob jakbys traktowala ja jako bezradna i stara juz kobiete. Przytul sie do niej i porozmawiaj z nia calkiem na spokojnie.

Nie nie jestem jedynaczką , tak się składa że dom za życia ojca przepisali na mnie w zamian za to mam się nią opiekować do śmierci .

Jak nie chlejesz nie imprezuje z nie rozwalasz kasy to matka chce byś sobie odkładała, do tej pory starczało wam kasy z jej wypłaty. Nie rozumiem cię, odkładaj a jak kiedyś matka będzie potrzebowała pomocy to się odwdzięczyć. No chyba że jest to typ który dołozy Ci na siłę 20zl do kupna pralki potem szczyci się że to ona kupiła a nie ty, to jak najszybciej się wyprowadź.

gość dziś nie chleje , na imprezy też nie chodzę . W tamtym roku padła lodówka rano poszłam do pracy gdy wróciłam to stała już nowa .Spytałam się jej ile kosztowała to jej odam chociaż połowe, to zj:e:bka na start że mam się nie interesować i za te pieniądze mam sobie coś kupić , potem tydzień obrażona chodziła . Idzie doła złapać jak się tak zachowuje .

Spoko doczekasz się, jeszcze się naopiekujesz za kilka czy kilkanaście lat, byle by ci podejście do tego czasu się nie zmieniło....

rodzice są często dziwni - zajmij się czymś innym, bo masz całkiem dobrze tylko marudzisz :)

A twoje rodzeństwo jak traktuje ?

Mam brata i siostrę , siedzą za granicą jeden w Niemczech a druga w Holandii wcale się prawie nie odzywają ostatni byli u nas jakieś trzy lata temu . Tylko znając moją matkę to pewnie nawet jak nie będzie mogła się nawet ruszyć na starość o pomoc nie poprosi , a jak sama z siebie będę pomagać to będzie awantura co chwilę że ona nie potrzebuje mojej pomocy .

No to nie będziesz pomagać bo będzie miała pretensje że pomagasz, jesteś ebnieta

gość dziś autorka jest jebn'ieta bo się przejmuje swoją matką ? To ty pewnie jesteś pie'rdol'ni'eta bo masz wszystkich w d***e tak jak i wszyscy mają ciebie .

gość dziś to czubek z psychiatryka uciekł .

gość dziś że ktoś się o kogoś martwi to jest je-b_ni-e-ty ? Ale ty masz mózg przeorany .

"jak sama z siebie będę pomagać to będzie awantura co chwilę że ona nie potrzebuje mojej pomocy ." Kto jest ebnieta?

Jak nie wiesz o co jej chodzi to się nie wypowiadaj ciemnoto .

gość dziś na serio jesteś taka ciemna czy tylko udajesz czubka ?

Nie zwracajcie uwagi na nią ( gość dziś ) ona pewnie nawet by nie umiała zaopiekować własnym stolcem . Autorka twojej matce chodzi o to że nie chce być dla Ciebie ciężarem , jak będziesz miała własne dzieci to wtedy zrozumiesz o co jej chodziło .