Hashimoto a gluten i laktoza

Witam. Jakiś czas temu zdiagnozowano mi początki choroby hashimoto oraz lekką niedoczynnosc tarczycy. Zostało mi polecone niejedzenie glutenu i laktozy. Od tamtej pory czuje się lepiej, chudnę (nie jestem gruba ale chciałam trochę zrzucić), jedyne co mnie martwi to czy tak będzie jyz przez całe życie. Zarówno lekarka jak i dietetyk powiedzieli mi ze skoro nie przyjmuje jeszcze leków to jedynie dieta ma mnie uchronić przed ich braniem. Czy ktoś z Was jeszcze nue he glutenu i laktozy? Jak z tym żyjecie? I ogólnie z choroba tarczycy?

polecam herbaty veertea https://veertea.com/sklep

hej, jak ci stwierdzono hashimoto? chciałabym się zbadać pod kątem tarczycy ale nie wiem, jak zagadać do lekarza :(

Ja jestem uczulona na gluten ...Każdy wie, że jak ktoś jest uczulony to siedzi non stop w etykietkach sklepowych.....a gotowanie to jakiś koszmar,zamienniki są strasznie drogie. Teraz znalazłam dobry katering dietetyczny z dietbox-a własnie, że takimi daniami bez zawartości glutenu i laktozy.

Choroby zdjęcia http://www.bolimnie.com/galeria-chorob

Dobre są takie cateringi co dzień ale ja jednak wolę coś bardziej swojego i nie odgrzewanego w tym pudełku. Od czasu do czasu zagladać do moje ulubionej restauracyjki w Poznaniu http://oberza.com.pl/kontakt/ i tam mam serwowane pyszne dania bez glutenu i też bez laktozy.

Jadłam jedzonko z dietbox-a i jestem zachwycona bo dania, które oferują są bardzo smaczne i zdrowe. Jestem uczulona na gluten i taką opcję wybrałam dla siebie.

przy chorobach tarczycy zdecydowanie trzeba uwazac na diete, to co się je, pije i nawet jakie ćwiczenia się wykonuje :) Ja oczywiście jestem pod opieką endokrynologa, regularnie robię badania ale do tego dodatkowo jeszcze doczytuje sporo informacji na https://hashimotoplan.com/ - moim zdaniem bardzo fajne, które się każdej kobiecie przyda