Gdybyś do mnie zadzwoniła, albo gdybyś do mnie pierwsza się odezwała A.

Docenilbym to w 100%, bo wiem jedno że przykrości bym Tobie nie spowodowal. Pocałował bym Ciebie w policzek i powiedział dziekuje że odważyłas ze mną porozmawiać. Powiedziałbym Tobie, że bardzo mnie się podobasz, że nie zapomniałem i Tobie, że nie mam nikogo i nie spotykałem się z nikim przez ten czas, bo jak kiedyś napisałem tylko Ty i nikt inny, tylko Ty mój Aniele... kiedyś tak wspomniałem, że mam dużo ciepła w sobie i że mogę Ciebie nim ogrzać, że chciałby zaxzacy naszą znajomość na nowo, że chciałbym nadrobić stracony czas, że nie będę już tak się spieszył, że spowolnie troszeczkę, że nigdy Ciebie już nie zranie, a tak w ogóle to marzę i wspólnych chwilach, spacerach, wypadach nad morze bo nie mamy tak daleko, wyjściach do kina, moglibyśmy też wspólnie trenować bo nie wiem czy wiesz czy mnie widziałaś ale mega dbam o zdrowie sport zawsze był dla mnie ważny, nie zalewakbym Ciebie już tyloma smsami wsadzie mmsami tylko mowilbym Tobie jak cudowna jesteś troszkę uparta jak każdy nieufna ale chciałbym abyś dała mi szansę pokazać jaki jestem bez tych masek zarówno Ja jak i Ty... moglibyśmy pójść na pizzę hawajską i wypić sok pomarańczowy wyciskamy jak kiedyś i poprostu sobie zaufać, może poznasz mój styl pisania i pewne wątki nam bliskie, pisałem tutaj dzisiaj 1 raz taka prawda przysięgam...