Czy wg was lepszy jest zwiazek z rozsadku czy bycie z kims kogo sie kocha ale

nie rokuje ten zwiazek najlepiej? Tzn. jeśli jest taka sytuacja, ze zalezy mi na facecie- rozwodniku, o wiele starszym, z dziecmi, ja jestem jeszcze dosc mloda, on juz w srednim wieku. Nie jest tez super przystojny, ale ma cos takiego w sobie, ze mi na nim zalezy jak na nikim innym wczesniej, nie wiem co to jest i jak to okreslic A poza tym w tym roku podrywalo mnie kilka facetow bez dzieci, przystojniejszych, ale ich nie chcialam. Moja kolezanka sie dziwi, ze powinnam sie umowic z jednym z tych przystojniejszych facetow, ktorzy sa wolni i mlodsi to lepiej sobie z nimi uloze zycie. Na moim miejscu kierowalibyscie sie tylko uczuciem chociaz to wbrew logice i nie jest to najlepsza "partia" dla mnie patrząc na to racjonalnie, czy jednak porzucilibyscie go bo jest tyle starszy i z dziecmi i nie za bogaty i wybralibyscie jakiegos lepszego dla siebie liczac ze go pokochacie?

Bo np. koleżanki się dziwią ,ze ja go chce bo jest starszy o 18 lat, nie jest za bardzo przystojny ( choc mnie sie podoba, ale obiektywnie moze nie jest) i mowią, ze powinnam sobie znaleźć przystojnego chlopaka w swoim wieku, bez dzieci... Ze przy nim sobie zmarnuje zycie. Tylko jak tu oszukac uczucie i kierować sie tylko rozsadkiem? To jest trudne....

up

Sprawdz sama . To sie przekonasz , co jest najwazniejsze .

A pffu, uprawiać seks z rozsądku :D

Tu nawet nie chodzi tylko o seks, choc ten facet mnie bardzo pociaga, niesamowicie bo jest bardzo meski, choc tak jak pisalam nie jest super przystojny tylko taki przecietny. Ale tez o to, ze ... no ma cos takiego w sobie , ta inteligencje, meskosc, a jednoczesnie wrazliwosc, ma swoje pasje... Ale wiem, ze wspolne zycie z nim by nie bylo latwe :O No i co ja mam zrobic?

Dziewczyno, oj nie p*****l. Co cię obchodzi zdanie durnych koleżanek? Gdyby były takie fajne, zalezaloby im na twoim szczęściu, a nie na akceptacji społeczeństwa. Kochasz? No to co za problem? Ja się spotykam z facetem 16 lat starszym od paru miesięcy, po rozwodzie. Na szczęście bez dzieci. Moja rodzina do dziś ma z tym problem i jeszcze im go nie przedstawiłam, a to już kilka miesięcy. Spotykam się i mam gdzieś to, ze im to nie pasuje. To jest ich problem, a nie mój. Ja jestem zakochana ze wzajemnością i jest świetnie. Wiadomo, wolałabym żeby i moja rodzina inaczej zareagowała, ale cóż... nie można mieć wszystkiego.

LEPSZY JEST ZWIAZEK Z MILOSCI

nie dasz rady byc z kims z rozsadku. serce c***eknie. dobrze wiesz czego chcesz i juz dawno wybralas. chcesz naszego potwierdzenia i je masz. powodzenia i duzo szczescia..

na związek z rozsądku decydują się albo kobiety nie mające wyboru (nie kochają i nikt je nie kocha - nie chcą być same - desperatki) albo te dla których zdanie innych jest ważniejsze niż uczucie (albo kasa). Skoro taką nie jesteś kieruj się uczuciem i wybierz jak ci serca podpowiada, więc dołączam się do zdania innych

chyba macie rację... Nie dbam w sumie o to co ludzie sobie pomyslą, chociaz pewnie moja rodzina i kolezanki byliby bardziej zadowoleni jakbym sie zwiazala z jakims przystojniakiem w moim wieku bez dzieci, ale co ja poradzę, ze wolę tego ;) Nie jest to racjonalne, ale chyba pierwszy raz cos takiego czuje do faceta, choc mialam wczesniej związki.

A bylam ciekawa co mi odpowiecie bo kazdy praktycznie z mojej rodziny i znajomych patrzy na zwiazek tak "rozsądkowo". Np. kiedys mialam bardzo przystojnego chlopaka i jak z nim zerwalam to kazdy sie pytal dlaczego bo przeciez byl taki przystojny :O A to, ze go nie kochalam to juz dla nich bylo nie wazne. Albo innym razem zaczelam sie spotykac ze studentem stomatologii, oczywiscie moja mama byla tym zachwycona. Okazał sie zwyklym chamem, ale i tak nie mogla przeboleć dlaczego sie z nim rozstalam bo mialabym z nim takie wygodne zycie