Co ze mną nie tak?

Jestem z moim facetem ponad rok, i od niedawna.. A dokladnie, jak zaszłam w ciążę, to zaczelam się od niego odsuwac. Jest mi obojętny, wkurzam się na to, ze pali fajki (chociaż obiecal, ze rzuci), o byle co się kloce, nie chce z nim się kochać, kompletnie nic. Nawet nie chce mu dac buzi.. Dlaczego? Sama nie wiem. Dlatego tu pisze, żeby spytać się Was o zdanie. Wiem, ze nawet jestem czasami dla Niego wredna. I chce zrobić przerwę miedzy nami do czasu porodu, chce, żeby się wyprowadził i dal mi chwile na przemyślenie. Co sadzicie?

Czyżby spadły różowe okularki ?:o

ja myślę żeś głupia i tyle

dziwna jestes. ja własnie od niedawna zaczelam czuc cos do swojego faceta, a wczesniej byly wojny

Porozmawiaj z nim i wyjaśnij że hormony Ci szaleją i możesz nie być sobą - dokładnie to się dzieje ;) co do deklaracji egzekwuj.

Facet złapany Brzuch załatwiony W razie czego pozwie się go o alimenty Los samotnej matki, nie jest taki zły. Samotność, za duzo obowiązków, skopane wychowanie dziecka z braku czasu, frustracja, mieszkanie na stałe u rodziców bo inaczej nie ma kto sie dzieckiem zająć a z 1 pensji kafeterianki to na nianie 24/7 nie starczy duzo szczęscia na nowej drodze życia ;)