Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobietka po przejściach

Kącik samotnych mam...

Polecane posty

Gość kobietka po przejściach

Cześć dziewczyny :) Jak w temacie-są tu może jakieś "samotne" mamy? samotne w cudzysłowie bo przecież już nigdy nie będziemy same, ale wiecie o co chodzi. O brak podpory, silnego ramienia do wypłakania, przytulenia się po ciężkim dniu, do rozmowy i dzielenia problemów i oczywiście miłości. Chciałabym mieć kogoś kto mnie zrozumie, czyli inną mamę w takiej sytuacji. Kogoś kto jak nikt inny zrozumie co znaczą puste wieczory kiedy dzieci już śpią... i puste łóżko. Zapraszam serdecznie do kącika :) mam nadzieję, że ktoś do mnie zawita...🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka po przejsciach
nie ma nikogo? :) może jutro się uda Dobranoc Wam kobietki ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka po przejsciach
dzień dobry :) jest tu ktoś?? zaczynamy nowy dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka po przejsciach
tylko ja jestem w takiej sytuacji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka po przejsciach
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem samotna mama, ale podniose temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem samotna w małżeństwie. Moje lóżko to lodówka. Sama nie wiem co gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:40 WITAM W klubie :-) już tyle razy chciałam odejść ale nie wyobrażam sobie żeby jakiś inny facet był "ojcem"dla mojego dziecka. Obcy- nie zaufalabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez samotna w domu , mąż ciagle w pracy , jak nie w pracy to rozwija swoje pasje . Wieczorami kiedy wraca ogarnia coś w ogrodzie , komputerze , garażu . Ja padam na brodę ogarniając dom i dzieci ... nawet mi się specjalnie nie chce z nim rozmawiać .. największa radością jest położyć się wieczorem spac ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka po przejsciach
hej dziewczyny, cieszę się że jesteście :) gość dziś dziękuję 🌼 :) Wiecie, jeszcze niedawno też przerabiałam to, że żyłam z byłym razem-ale jakby osobno. Obok siebie. On miał swoje życie, ja swoje.. nawet niespecjalnie mu się chciało angażować w życie rodziny, nie chciał spędzać czasu razem. I się posypało 2 miesiące temu.. żałuję tego bo nadal bardzo go kocham ale on się już wyprowadził i od nas odciął. Odzywa się sporadycznie. Trudno.. życie toczy się dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka po przejsciach
gość dziś właśnie tak było u mnie, choć nie powiem bo zdarzało się obejrzeć razem film w tv wieczorem... wtedy byłam strasznie załamana, że takie mam życie a teraz kiedy go nie ma, to dopiero czuję pustkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka po przejsciach
gość dziś a mąż nie wykazuje chęci zmiany tego stanu rzeczy? w sumie głupie pytanie, skoro tak to trwa u Ciebie.. trzymaj się kochana, nie załamuj się gość dziś ja też sobie nie wyobrażam, więc najpewniej zostanę sama. Bo na powrót byłego nie liczę. Ciężko jest.. ale czasami trwa się w czymśco jest bezpieczne :) ja nie miałam wyboru bo rozpadło się i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama od 7 lat. Witam w klubie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wątpię żeby cos miało się zmienić , kredyt, praca, dzieci .. ja już sama nie wiem czy chciałabym żeby było dobrze , sama tez nie za specjalnie się staram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka po przejsciach
gość dziś hej hej 🌼 jak sobie radzisz na codzien??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka po przejsciach
gość dziś czyli się wypala z obu stron.. ja bym na Twoim miejscu może zwalczyła, żeby coś zmienić na lepsze, żeby czuć się szczęśliwą. Rozmowa z mężem? może zmiana nastawienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie ja nastawienie mam pozytywne . Nie mogę tracić ducha przy dwójce maluchów . Nie chce się dołować . Tak tylko zajrzałam na ten topik i zdałam sobie gorzka sprawę ze to mnie dotyczy . Czasem rozmawiam z mężem , ale to nic nie pomaga bo oboje się nie staramy . On jest strasznie wymagającym człowiekiem ... nie potrafię dotrzymać mu kroku . Chciałaby fit partnerki która ogarnia cały dom, dzieci , gotuje wyśmienicie , ma nieskazitelna fryzurę i do tego jeszcze jest pełna pasji i zainteresowań, zna się na wielu sprawach .. Ehh długo bym mogła wymieniać .. rośnie we mnie frustracja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z 17.40 Sama nie wiem czy chcę coś zmieniać. U nas to zawsze ja kochałam bardziej. Mąż miał mniejszy temperament niż ja wiec dostosowałam się do niego. Długo walczyłam o dziecko. Jak zaszłam w ciążę to mąż nie chciał sexu choć nie było przeciwwskazań. Po ciąży też zero zainteresowania z jego strony. Wiec z czasem i mi się odechciało. Teraz pracuję i mam dom i dziecko wiec padam wieczorem. Raz mąż chciał zainicjować sex ale odmówiłam nie mam już ochoty na niego. Jest dobrym tatą i człowiekiem ale mężem już nie. Tyle razy próbowałam rozmawiać ale on nie jest zainteresowany. Przykre to. Nie widzę wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka po przejsciach
dziewczyny to jest strasznie smutne. Mnie teraz znów łapie dół...bo on się nie odzywa, ma nas widać gdzieś. A ja nadal go kocham i ciężko mi bez niego. On był dopełnieniem naszej rodziny, teraz bawi się jak kawaler i to smutne. Nie chcę już kochać i cierpieć przez niego bo ostatnio pisał, że tęskni za nami, za domem. Ale tyle było tęsknoty, że aż ucichł... nie chcę wyobrażać sobie, że jest gdzieś z inną. Kochał nas a teraz nawet z dziećmi nie porozmawia choć obiecał odwiedziny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka po przejsciach
odezwał się dziś..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama od 3 lat wychowuje 4 l synka. Masz racje najgorsze sa wieczory jak juz maly zasnie, nie wiadomo co ze soba zrobic. Czasem.zasypiam z nim budze sie 2 czy nadalej gasze swiatlo i ide spac do budzika. Rano mechanicznie robie to samo mam dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka po przejsciach
dokładnie tak, ciągle ten sam schemat... jest ciężko. I mimo, że dzieci oczywiście wynagradzają wszystko jednym uśmiechem to jednak nie można być w pełni szczęśliwym. Podziwiam i zazdroszczę kobietom, które odnalazły w macieżyństwie spełnienie i nic więcej im nie potrzeba. Ja tak nie potrafię.. mam nadzieję, że to nie oznaka tego, że jestem złą mamą czy coś takiego.. kocham swoje dzieci ale to wszystko mnie przytłacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem sama w małzeństwie. Gruba. Na poczatku chciałam sie odchudzać- bardzo przytyłam po drugiej ciazy. Ale od tych ciągłych przytyków odechciało mi sie. Zostanę gruba, wymienię cała szafę i wszystkie buty. Podświadomie licze ze to juz go zniechęci, odejdzie. A ja jako grubas znajdę kogos kto mnie pokocha, mnie a nie cyfrę ktora widac jak stanę na wadze. Co smutne- kiedys mu rzuciłam w kłótni ze jest ze mna dla wyglądu. Jak to sie zmieni to juz go nie bedzie. Była to prawda. Pytanie- jak z tym zyc? Jak to dźwigać? Jak sobie poradzic? Mysle o tym to chyba tylko mam ochotę na sen, albo jakies dobre jedzenie. Nie umiem tez przy nim jesc. Nigdy w życiu tak nie cierpiałam przez nikogo. Ja go zostawię. Tylko teraz- kiedy synek ma 3 miesiące? Nierealne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już dawno cię zostawił także daruj sobie wmawianie jak to ty go zostawisz tylko jeszcze nie teraz - jesteś samotna już od dawna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 Msc po porodzie i facet ci takie rzeczy wygarnia ?! Zwykły d**ek i kretyn !!! A on to mister piękności ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta, zostawi... Pasożyty potrzebują żywiciela. Jest taki typ faceta co to jak zobaczy ze inni sie kręcą koło kobity to jak rzep psiego ogona sie trzyma. Wiec nie chrzan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×