Gość Monika32222 Napisano Wrzesień 26, 2017 Witajcie, ostatnimi czasy jestem po prostu przerażona tym w jakich czasach żyjemy i tym, że zewsząd jesteśmy zatruwani. Najbardziej niepokoi mnie bardzo duży wzrost problemów z tarczycą wśród kobiet..sporo znajomych ma niedoczynność w tym moja mama, nie mówiąc już o Haszimoto z którym również boryka się coraz liczniejsze grono znanych mi osób, sama miałam robiony rok temu "biorezonans" organizmu i babeczka powiedziała mi, że ja również zmierzam w stronę niedoczynności. No dosłownie jakaś plaga z tą tarczycą ( osobiście niby TSH mam w normie ale FT4 mam zaniżone i nie mam okresu już od 7 miesięcy). Również żenujący w tym wszystkim jest przemysł farmaceutyczny który nie oferuje nic oprócz sztucznych hormonów do końca życia ale mama powiedziała że ma ich daleko gdzieś i hormon odstawiła już dawno. Mam nadzieję, że dzięki mojemu zdrowemu odżywianiu i aktywnemu trybowi życia oraz odpowiedniej suplementacji nie "złapię" niedoczynności chociaż i tak będzie ciężko bo zewsząd nas trują ( chlor i fluor w wodzie z kranu chociażby), czy liczne metale ciężkie czychające na każdym kroku już nie mówiąc o tym co dodawane jest do jedzenia (chcąc kupic coś porządnego trzeba setki składów przeczytać). Wspomnę jeszcze, że natrafiłam ostatnio w Empiku na bardzo fajną książkę o tytule Haszimoto autorstwa Izabeli Wentz :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach