Wystawianie cyca do karmienia przy znajomych

Byla u mnie znajoma z mezem i dziecmi, po jakims czasie wystawila cyca i zaczela karmic swoje niemowle. I tak sie zastanawiam czy wy matki karmiace nie macie juz zadnego wstydu? Nie potrzebujecie zadnej intymnosci? Tylko sru cyc przy wszystkich na wierzch mimo, ze mam dwa pokoje w mieszkaniu, wystarczylo przejsc do pokoju obok i nakarmic w spokoju dziecko. Nie rozumiem tego, moze mi wyjasnicie? A moze to przychodzi z wiekiem? Mam znajomego masazyste i mowi, ze mlode, zawsze sie zaslonia a starsze kobiety to bez wstydu z golymi cycami wyskakuja.

A czego tu sie wstydzic, cyc w tym czasie nie jest biustem ;) tylko alternatywa dla butelki. Nic w tym nie widze oprocz fizjologii.

trzeba było pomóc niemowlęciu wyssać mleczko

Bo to sa baby bez żadnej klasy i wstydu . Mnie brzydzi widok karmiącej . Sama kp ale nigdy przy znajomych . Mozna wyjść do pokoju obok a nie odstawiać cyrki przy osobach ktore niekoniecznie chca na to patrzec .

Fuuj. Współczuje. A kobiety karmiące nie powinny wywalać cyca i karmić dziecka -.- Nie każdy chce to oglądać.

A zakryła pieluszką? Ja się wstydzę, publicznie bym nie karmiła, ale nie przeszkadza mi gdy ktoś karmi. Nie widzę w tym nic obrzydliwego.

To nie jest obrzydliwe tylko nieodpowiednie. Nie wystawiam golych cyckow (albo jednego;)) jak przyjmuje gosci. Robie to w intymnych sytuacjach z mezem a nie przed znajomymi. To jednak jest dalej cycek niewazne czy karmiacy czy nie.

Niektóre babska kp zamieniają się w krowy, w zwierzęta...Pierś to już nie jest intymna część, to juz cyc ktorego widokiem trzeba atakować wokoło. Współczuję znajomej, nie dość zecyce wywala to jeszcze nie u siebie. I napiszę Co autentyczną sytuacje- przyszla do nas znajoma, beznadziejna zresztą.Bez taktu, bo jak przylazila siedziala z dwie, trzy.godziny, koszmar. Jak się przekonalam ze to taki poj z niej udawalam ze nas nie ma.W kazdym razie przylazila z niemowlakiem.Byl moj maz , ta wyjela w duzym pokoju wymiono i karmi.A moj maz do niej ze obok ma drugi pokoj i prosi zeby.jednak wyszla. Zamurowalo ją a mina wiesniary bezcenna.Ja tez kp a mimo to w swoim domu wychodzilam gdy.byli goscie w tym ona do pokoju obok.A ten wsiur na podobienstwo krowy dojnej cycora zreszta dlugi zwis na wierzch.

Jakos nie wierze, ze wystawila cyca. Przeciez piers mozna wyjac bardzo dyskretnie np pod szalem, a potem i tak jest zaslonieta przez głowe dziecka. Moje znajome karmiace tak robia i nie musza rezygnowac z towarzystwa znajomych. Siedza i gadaja a dziecko przez ten czas spokojnie ssie.Przeciez nie chodzxi o jakies oficjalne przyjecie. Nie robcie misterium z naturalnej czynnosci odbywajacej sie 6-5 razy dziennie.

Po pierwsze, cyc jest zawsze zastawiony przez główkę dziecka. Po drugie - czyli na plaży można, a karmiąc nie? Kto takie wątki zakłada? Młodzież z seminarium?

A Jezusa karmiaca Maryja?

do pani powyzej Normalni ludzie ktorzy nie maja ochoty ogladac waszych cycow zwlaszcza w swoim domu!!

Wystarczy nie zapraszac do swojego domu znajomych , ktorzy kp i po kłopocie :P

Jak sama piszesz autorko w tytule watku- cyc jest "wystawiany " do karmienia, nie po to by obrzydzac czy szokowac znajomych :) I normalni ludzie o tym wiedza, a inni maja problem, a najwiekszy ze soba :)

Jednak mimo wszystko cyc matki karmiącej różni się od "normalnego cyca". Ten drugi bywa mało estetyczny, a niektórych nawet obrzydza.

Ja na początku wychodziłam do drugiego pokoju ale tam się męczyłam, bo mi się strasznie nudziło samemu, chciałam jak najszybciej wrócić do gości, więc teraz normalnie karmię przy innych, bo nie będę się męczyć.

Jedno pytanie: goła męska klata też Was gorszy? Bo jeśli tylko obnażone damskie piersi budzą w Was niesmak, to macie jakieś chore podwójne standardy.

przy karmieniu nie widac wiecej piersi , niz przy sporym dekolcie.W czym problem?

Na plaży widok gołych, rozlanych cycków także nie należy do najpiękniejszych. Nie czarujmy się. Tak samo wyzierające ze spodenek męskie rowy, owłosiona klata u smalca alfa także nie budzą zachwytów. Czy nażyłowany cycek kobiety karmiącej jest jakimś bardziej estetycznym widokiem? Jak kobieta się okryje lekko, nie robi tego ostentacyjnie to nikomu raczej nie przeszkadza (raz widziałam babkę w autobusie i tylko domyśliłam się, ze karmi z powodu pozycji jej i dziecka). A szczucie pewnymi częściami ciała jednak razi. Na szczęście póki co takich kobiet nie ma zbyt wiele, bardziej mi cudze rowy jednak przeszkadzają bo mimo wszystko są częstsze :P

Oho, zleciały sie orędowniczki. Więc...karmienie piersia, to podobno czule spojrzenia matki i dziecka w oczka, ich chwila tylko we dwoje, budowanie niesamowitej więzi wytwarzanej jedynie podczas ów procesu-bla bla i inne bzdury. Czy jedna z druga chciałaby jesc podczas hałasu i rozmów innych ludzi w tym matki nad głową? Gdzie to budowanie więzi skoro matka w tym czasie robi dosłownie wszystko inne a nie patrzy na dzieciaka i nie celebruje tych momentów? Taki problem stworzyć dobrą i spokojną atmosferę przy posiłku dziecka? Raz tak chrzanicie raz tak-w zależnośći co wygodniejsze.

Pieprzenie bzdur. Dzidek głodny to musi zjeść. Stało się, tragedia normalnie.

Mnie męskie gołe torsy na plaży czy na basenie nie rażą. Także kobiety opalające się topless są OK. Jednak w matkach karmiących jest coś takiego zwierzęcego, pierwotnego - fizjologia po prostu. Coś mało estetycznego.

To jest piękne.

Tylko dla was, tak działa biologia żebyście chciały aby ktoś wam wysysal mleko z cyckow. Miejcie wstyd i chowajcie te wymiona przy nie swoich mężczyznach! Jakbyście się nie "kryly" nic nie zmienia faktu że siedząc obok mietosicie sobie cyca- bo tak widzą to wszyscy inni. To oblesne, co robicie ze swojego ciała w tym momencie i gdzie szacunek dla kobiet tych mezczyzn?!

Jesteś strasznie nie kultularna. Nie patrz i tyle.

Dla jednych jest to piękne dla innych obrzydliwe. Ludzie różnie na to patrzą i nie można ich za to winić. Skoro dla dużej części osób oglądanie kobiety karmiącej piersią jest nieestetyczne, to może warto wziąć to pod uwagę i nie robić tego publicznie?

Problem z d**y wzięty.

Niekulturalne to jest epatowanie fizjologią w towarzystwie.

Przecież da się karmić tak, że nic nie widać. Przesadzacie. Osobiście wolę matki, które maja jaja i karmią dziecko jak głodne i mają gdzieś opinie o sposobie karmienia od tych, którym "mleczko zniknęło po tygodniu".

jak kobieta ma klase to potrafi się zachować w każdej roli - koleżanki, pracownicy czy matki. Można karmić dziecko w towarzystwie, wystarczy okryć się chustą, czy pieluszką, ale buraki wywalają żylastego cyca nie zważając na nikogo. Liczy sie tylko ona i jej dziecko, reszta ma siedziec cicho lub lepiej podziwiać ów jaja tej matki bo emanuje obrzmiałym wymionem. Nie ma co doprawiać ideologii wyzwolenia matek-kobiet, to zwykle brak kultury. Tez jestem mamą i w towarzystwie miałam po prostu ze sobą butelke z odciągniętym pokarmem. U nas w domu zwyczajnie na chwilke wychodziłam do drugiego pokoju, albo karmiłam okryta chustą. Trzeba wiedzieć jak sie zachować, nie każdy musi się czuć swobodnie w takiej sytuacji. Trochę empatii, świat nie kończy się na was i waszych dzieciach i waszych cycach.