Czy mężczyźni naprawdę lubią małe piersi?

Wiadomo że większość woli duże, ale też udało mi się słyszeć jak to niby woli małe a potem zachwyca się dużym biustem. Więc jak to jest? Nie rozumiem już. Niby mowia że wolą małe piersi ale oglądają się za dużymi. X Pomijam fakt że ciągle słyszę że mój biust jest mały, gdy miałam 76cm w biuście był mały, gdy miałam 85cm dalej był mały, a teraz gdy mam 91cm to mimo to dalej jest mały... (a pod biustem, ogólnie w reszcie ciała się nie zmieniłam) Ciekawe ile powinnam mieć żeby nie słuchać komentarzy typu "deska".

Nie ma znaczenia, biodra sa ważne, pupa- już wiesz teraz

więcej działaja kształty w getrach

tylko debile podniecają się rozmiarem biustu, biust ma pasować do sylwetki laski i tyle, mi jako facetowi nie robi różnicy jaki biust ma laska, ale najgorsze jak ma kompleksy i przeżywa jakby to miało różnice, taka odpada bo to same problemy

Nie, nie i jeszcze raz nie!

kobieta ma być zgrabna z tym co ma i czuć się z tym dobrze, a mniejszy biust może być bardzo seksowny oraz często wygodniejszy ( np przy sporcie, gimnastyce itp). Miałem kobiety z dużym, średnim, małym, i naprawde bez różnicy, mniejsze chyba lepsze bo sutki fajnie stoją przy lizaniu i ssaniu, widać bardziej podniecenie u kobiety.... a duże się szybko nudzą. Najgorsze to zrobione sztuczne cycki, bleeeee

gość dziś za bardzo się przejmujesz opinią otoczenia, i to jest u ciebie większy negatyw niż to jaki masz rozmiar biustu, jaki by on nie był

oglądam się nieraz za ferarri, ale czy bym to chciał? na cholere mi to. Rozumiesz? choć są tacy którzy kupują ferarri, jeżdżą tylko w weekend bo to zabawka

autorko ,kazda modelka ma wymiary 90-60-90...takie są przyjete normy piekna (+/-2 cm). więc majac 91 cm w biuscie...to faktycznie jestes modelowa deska,Jak Rubik czy ktos tam.:) Biust sie zaczyna od 96cm. 76-85cm? to ja miałam chyba w wieku 11 lat :)

To tak jakby zapytac czy kobiety lubia male kuutasy

Mnie i mężowi kiedyś, kilka lat temu zebrało się na szczerości i wówczas powiedział, że jemu podobają się małe piersi. A ja mam duży biust :-( no taki mam i nic nie poradzę. Nie mam na to żadnego wpływu. Oczywiście potem było, że mój jest dla niego najcudowniejszy ble ble be i takie tam. Ale jednak to pamiętam. I choć to niemożliwe, to chciałabym mieć mniejszy chociaż o 3 rozmiary. Bo chciałabym bycbdla niego atrakcyjna, ale nie będę i trochę mi z tym źle. No nic nie jestem w stanie zrobic niestety.

Akurat do podała, to jest mu bardzo daleko ;-) Ale dla niego jednak nie lepszy.

Eksponuj cycki tak żeby sie faceci ślinili na twój widok, może zrozumie ;)

Niby się nie przejmuję jakoś bardzo, ale jednak utkwilo mi to w pamięci. I trochę wpedzilo w kompleksy. Tzn nie czuję z jego strony, by nie lubił moich piersi, by nie chciał ich dotykać. wręcz przeciwnie. To chyba po prostu tak jest, ze coś nam się podoba bardziej, a coś mniej. Jemu akurat bardziej podoba się mały biust i już. Trudno sobie wmówić. ze podoba nam się co innego. Trochę mi przykro, ale co zrobić.

Twój mąż to glupek że w ogóle o tym mówił, jakbyś miała małe a on by powiedział że woli duże to byłaby draka że pustak. Takich rzeczy się nie gada by nie ranić kochanej osoby.

Nie mam za bardzo potrzeby specjalnie eksponować biustu, by ktokolwiek się slinil na jego widok, choć mąż sam kiedyś coś wspomniał, że jegi kolega rzucił komentarz, że mieć na własność takie cycki, to trzeba się w czepku urodzić :-D Z jednej strony mnie to rozbawilo, a z drugiej przeszło przez myśl, e on sie za takiego szczesciarza nie uważa.

To pewnie marzylabym o operacji powiększenia piersi :-P kto wie. Fakt, że ta rozmowa była nam jednak niepotrzebna. on chyba po prostu nie pomyślał, tylko skoro w taki sposób rozmawialiśmy, to powiedział szczerze. Pewnie nawet nie przeszło mu przez myśl, że moge się z tym źle czuć, bo w końcu jestem bardzo tolerancyjna. Ale tak sobie teraz myślę, że o ile fakt, że na o zyklad inna kobieta mu się podoba, to nie jest dla mnie problem, to to że może mu się nie do końca podobać coś we mnie, już jest inną historią i trochę mnie ubodlo. No chciałabym być dla niego idealna, cóż poradzić ;-)

Najwyraźniej miałam :-(

A on idealny taki? Ogarnij się i ciesz bo nie jedna ma kompleksy i sie wstydzi rozebrać bo wygląda jak chlopiec nie kobieta.

No dla mnie idealny ;-) od tylu lat niezmiennie :-)

To sie ciesz i nie narzekaj.

To ile lat jesteście razem ze cały czas jest dla ciebie taki idealny? Obstawiam 4? 5?

ludzie to debile, przejmują się rozmiarami cycków czy kootasów, pojébani koorfa, do roboty a nie palma odbija z nudów

laski z małymi cyckami są zajēbiste, sutki im fajnie twardnieją jak mają mokro w majtach, SUPERRRR

15 :-)

To ja bym chciał, żeby moja kobieta po 15 latach mówiła że jestem dla niej idealny i jeszcze do tego miała duży biust.

Kto by nie chciał

Kwintesencją kobiecości to jest cip/ka, wystający tyłek i wcięcie w talii, a nie rozmiar cycków, który zależy od ilości tkanki tłuszczowej, a nie hormonów.

Mężczyźni lubią średnie piersi.

ja lubie małe, takie aby zmieściły się w dłoni, powyżej tego to poprostu przegięcie a na stare lata będą wisieć do kolan