Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćstre

stres na spotkaniach gdzie tez są dzieci

Polecane posty

Gość gośćstre

Nie lubię szczególnie spotkań rodzinnych, a wiadomo czasem wręcz trzeba się spotkać, gdzie tez są dzieci...Bo są komentarze, porównywanie, dziwne odzywki do dzieci... Coś ze mną nie tak, czy macie podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćstre
Nie napisałam wyraźnie, ze chodzi mi o porównywanie dzieci do siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto porownuje twoje dzieci ?dziadkowie ? I pod jakim katem?musisz cos eiecej napisac, inaczej temat sue nie rozkreci. Ja nie lubue takich sootkan dlatego ze tescioea przyp*****la sue ze moje dziecko za malo je i przy drugiej synowej, ktorej de facto dziecko tez malo je. Takue rozgrzebtwanie przy obcych ludziach. Poza tym syn szwagiegki hest starszt i dokucza mojemu.wiec musze reagowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćstre
Ogólnie jest takie napięcie i patrzenie, np. patrzenie co dziecko umiem, czy pije sok, czy wodę, jak jest ubrane...np. teściowa dużo komentuje typu Jaś zjadł, a Piotruś nie...tak jakby każdy musiał robić to samo...albo wciskanie czegoś na siłę, typu mój ****atona, to i twojemu damy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×